Czy opłaca się teraz brać kredyt?
Czy opłaca się teraz brać kredyt? Czy bierzecie teraz kredyt hipoteczny, albo zwykły kredyt? Czy lepiej poczekać, aż spadną stopy procentowe?
6 Odpowiedzi
Moim zdaniem wzięcie teraz kredytu byłoby ogromnym błędem. Stopy procentowe od pewnego czasu ciągle rosną, przez co raty stają się większe i większe. Myślę, że jeśli ktoś teraz weźmie kredyt, wkrótce obudzi się z ręką w nocniku.
Stopy procentowe to teraz już osiągają najgorszy moment, jeszcze miesiąc lub dwa i będzie szczyt, a potem już będą spadać. Jeśli kogoś stać na kredyt na takich warunkach, jakie teraz oferują banki, to bym bardziej będzie go stać na warunki, jakie nastąpią za około rok lub dwa lata, gdy stopy spadną.
Chociaż sporo też zależy od tego, kto wygra wybory za rok. Jeśli będzie to ta sama ekipa, co teraz, to mimo iż wydaje się to niemożliwe, sytuacja może być jeszcze gorsza.
Ale ja myślę, że ich strategia będzie taka, aby teraz przegrać, ponieważ kraj jest w ruinie i ktokolwiek będzie to naprawiać, będzie to bolesne dla całego narodu.
Więc dadzą to naprawiać komu innemu, a sami będą krzyczeć z opozycji, jak to dobrze było za ich czasów.
Miejmy nadzieję, że w TVP za rok po raz pierwszy od 7 lat zostanie wyemitowana jakaś prawdziwa informacja, a nie kłamstwa i manipulacje.
Jeśli bardzo musisz wziąć kredyt lub pożyczkę, to jest parę miejsc, gdzie można je wziąć na korzystnych warunkach. Poniżej kilka banków i nie banków, gdzie kredyt lub pożyczka są w miarę tanie jak na obecną sytuację rynkową. Jak klikniesz, zostaniesz przekierowany do szczegółów oferty:
- Kredyt gotówkowy w BNP Paribas – RRSO wynosi 14,63%, więc bardzo mało jak na obecną sytuację. Kontakt jest bardzo dobry, szybko przechodzą wszystkie formalności. Duża przyznawalność jest.
- Pożyczka online w PKO BP – RRSO tylko 9.82% na tę chwilę. Może się trochę zmienić zanim będziesz to czytać, ale oni mają ogólnie dobre warunki kredytów i pożyczek.
- Kredyt gotówkowy w Credit Agricole – też bardzo dobre warunki, szybko się wszystko załatwi i ogólnie miłe podejście do klienta mają.
Mój brat wziął pożyczkę w Bocian, ale tam miał RRSO 140%, czyli 10 razy takie, jak przedmówca napisał wyżej. A chwalą się, że Polska firma itd. Co z tego, że Polska, jak trzeba w skali roku oddać 140% tego, co się pożycza 😀
Zresztą nie są oni jedyni, są firmy z jeszcze bardziej szalonym oprocentowaniem, jak chociażby ProFimo które też kasuje 164.9%, czyli dużo. To się tylko opłaca, jak pożyczasz na bardzo krótko. Łatwo jest tam dostać pożyczkę, ale na kiepskich warunkach.
Jak byś szukał kredytu hipotecznego, to tylko 3 wyjścia teraz masz:
Wystarczy zostawić swój kontakt w jednym z formularzy i każdy z tych banków skontaktuje się z Tobą i powie Ci, co i jak. Jeśli myślisz teraz o kredycie hipotecznym, to na twoim miejscu bym się pospieszył, ponieważ warunki raczej nie będą szybko lepsze. Oni chyba jakoś chwilowo dali takie dobre oferty.
Lepiej jest już mieć kredyt na głowie i powoli sobie spłacać, niż najmować całe życie i mieszkać byle jak. Sam mieszkałem przez 15 lat na nie swoim i ciągle były problemy. Jak się coś zepsuje, to właściciel się miga od naprawy, albo naprawi ale byle jak.
Jak są problemy z sąsiadami, to szkoda się angażować, ponieważ i tak człowiek wkrótce znowu się przeprowadzi.
I samo przeprowadzanie się ciągle to też koszmar. Każda przeprowadzka jest bardzo kosztowna. Nawet, jak nie wyda się dużo pieniędzy, to marnuje się bardzo dużo czasu.
Ja miesiąc temu wziąłem kredyt hipoteczny i nie żałuję. Za miesiąc przeprowadzam się wreszcie do swojego mieszkania. Zaczynałem swoją ścieżkę tam, gdzie napisał powyżej Arek42, w PKO BP, dokładnie chyba ten sam formularz na tej stronie wypełniłem.
Przygotujcie się na to, że jest sporo formalności. Ale tak jest zawsze przy kredycie hipotecznym, nie da się tego ominąć w żaden sposób.
Nie wyobrażam sobie np. zakładać rodzinę, mieszkając w nie swojej nieruchomości.
Rząd zamiast rozdawać 500 co miesiąc, powinien zrobić jak najwięcej, aby ludzie mogli mieszkać na swoim. Dla mnie to jest podstawowy warunek, aby mieć dziecko. A mnóstwo ludzi jest w takiej sytuacji, że nie ma własnej nieruchomości w rodzinie. Moi rodzice już nie żyją i też nie mieli własnego mieszkania czy domu, tylko tułaliśmy się całe moje dzieciństwo.