Czy bycie „wzrokowcem” lub „słuchowcem” to realna rzecz?
Czy bycie „wzrokowcem” lub „słuchowcem” to realna rzecz? Czy rzeczywiście jest tak, że jedni ludzie mają lepszą percepcję i pamięć za pomocą słuchu, a inni wzroku? Czy to tylko wynika z wewnętrznego przekonania i można się przestawić? Moim zdaniem jest to autosugestia. Wydawało mi się, że jestem wzrokowcem, ale zauważyłem, że jak się skoncentruję, gdy czegoś słucham, to zapamiętuję równie dobrze.
3 Odpowiedzi
Coś w tym jest. Myślę, że ja jestem bardziej wzrokowcem niż słuchowcem. Jednak nie jest tak, że wszystko, co usłyszę to zapominam. Jednak jak uczę się czegoś to wolę to przeczytać, robię notatki itp.
Można wszystko wyćwiczyć. Każdy naturalnie jest albo bardziej wzrokowcem, albo słuchowcem. Jednak jak ktoś się uprze to może być równie dobrym wzrokowcem, jak i słuchowcem. Przede wszystkim trzeba się skoncentrować i skupić.
Na pewno jak czegoś się uczysz to zauważysz, czy lepiej przyswajasz wiedzę poprzez wzrok – czytanie, czy też poprzez słuchanie. Ogólnie wiedzę przyswajasz zarówno jednym jak i drugim, ale zawsze coś ma przewagę.