Czy polewanie się wodą przyspiesza opalanie?
Czy polewanie się wodą przyspiesza opalanie? Czy szybciej się opalę, jeśli będą mokra (kąpiąc się w basenie, jeziorze lub morzu) lub jeśli będą polewać się wodą od czasu do czasu na słońcu?
8 Odpowiedzi
Z wodą i opalaniem trzeba uważać. Podczas opalania woda chłodzi ciało. Przez to łatwiej o wszelkiego rodzaju podrażnienia związane z nadmiernym opalaniem.
Bycie w wodzie może przyspieszyć, ponieważ woda dodatkowo odbija promienie słoneczne. Ale pod wodą już się nie opalisz.
Oprócz tego, gdy namoczysz się wodą – krople wody działają jak soczewki, intensyfikując działanie promieni słonecznych.
Ale w ten sposób łatwo doznać oparzenia słonecznego.
Dodatkowo, gdy chłodzimy skórę wodą, możemy nie czuć, że właśnie doznajemy oparzenia.
Soki z marchewki i brzoskwiń oraz jedzenie marchewki wprowadza do organizmu większe ilości beta karotenu, który sprzyja opalaniu.
Woda przyspiesza opalanie – woda może działać trochę tak, jak byś nad skórą umieścił lupę.
Ale pamiętaj, że pod lupą długoterminowo może się coś zapalić. I tak samo może oparzyć się twoja skóra.
Bezpieczniej jest opalać się powoli, w słabszych promieniach słonecznych. Częściej, ale krócej i nie intensywnie. W ten sposób skóra i organizm lepiej sobie radzą.
Lepiej unikać takiego połączenia. Po co przyspieszać opalanie? Opalisz się tyle ile się opalisz. Nie ma sensu tego przyspieszać. Można jedynie sobie zaszkodzić. Pamiętaj zawsze o stosowaniu kremów z filtrem, one Cię uchronią przed uszkodzeniami skóry. Jeśli długo przebywasz na słońcu i wchodzisz do wody to częściej aplikuj krem. Nie wystarczy raz.
Tak, polewanie się wodą może przyspieszyć opalanie, ponieważ woda dodatkowo odbija promienie słoneczne. Warto jednak pamiętać, że opalanie pod wodą jest znacznie utrudnione, a do głębokości 2,5 metra promieniowanie słoneczne jest takie samo jak na lądzie.
Dlatego ważne jest, aby chronić swoją skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, stosując odpowiedni filtr przeciwsłoneczny i nosząc ubrania z filtrami UV, szczególnie w przypadku dzieci, które są bardziej narażone na szkody słoneczne.
Tak, polewanie się wodą przyspiesza opalanie. Opalenizna może pojawić się trochę szybciej.
To dlatego zawsze nad morzem szybciej się łapie opaleniznę. W sumie ma to sens.
To prawda, mój młodszy brat w dzieciństwie doznał oparzenia, był u babci i dziadka i gdzieś tam poszli nad wodę i nie czuł gorąca, potem całe plecy spalone.