Ochrona uszu przed wiatrem podczas jazdy rowerem
Czy chronicie jakoś uszy przed wiatrem podczas jazdy rowerem? Nie chodzi mi o przeziębienie, ponieważ powietrze jest teraz ciepłe. Zimą mogę sobie założyć opaskę albo czapkę. Chodzi mi po prostu o hałas powodowany przez wiatr. Gdy jadę pod wiatr – nic kompletnie nie słyszę. Gdyby z tyłu miał wjechać we mnie traktor, nie wiem czy bym go usłyszał przez to, jak czasami wiatr hałasuje w moich uszach.
Jak sobie z tym radzicie? Czy używacie jakichś zatyczek? Albo słuchawek dousznych? A może są jakieś nakładki na uszy?
3 Odpowiedzi
Dość dobrze radzi sobie rowerowa opaska na uszy. Na nią zakłada się później kask. Wiatr wtedy już tak nie przeszkadza.
Można też poszukać coś takiego, co nazywa się Helmet Angel. To są takie plastikowe nakładki, które przyczepia się do kasku.
Zapodaj sobie jakieś duże słuchawki na uszy, ale najlepiej takie, które nie będą szczelnie dźwiękowo – żebyś słyszał, co się dzieje dookoła.
Oto kilka sposobów na ochronę uszu przed wiatrem podczas jazdy na rowerze:
1. Zakup odpowiedniej czapki lub opaski na uszy. Te specjalnie zaprojektowane akcesoria są wykonane z materiałów, które zapewniają ciepło i ochronę przed wiatrem.
2. Używanie kasku rowerowego z osłonami na uszy. Niektóre kaski mają wbudowane osłony na uszy, które zapewniają dodatkową ochronę.
3. Zastosowanie kremu na uszy. Specjalistyczne kremy lub balsamy mogą zapewniać ochronę przed zimnym i suchym powietrzem.
4. Noszenie kaptura pod kaskiem. Lekki kaptur może zapewnić dodatkową warstwę ochronną dla uszu.
5. Używanie słuchawek w kształcie opasek. Są one nie tylko praktyczne, ale także mogą pomóc w ochronie uszu przed wiatrem.
Pamiętaj, aby zawsze chronić swoje uszy, gdy jest zimno lub wietrznie, aby zapobiec potencjalnym uszkodzeniom spowodowanym przez niskie temperatury lub silny wiatr.
Może to też pomóc w eliminacji silnego hałasu, który jest także frustrujący i rozpraszający.