Jak uniknąć komornika? Jak ustrzec się przed komornikiem?
Pytanie do weteranów posiadania zadłużenia – jak można uniknąć komornika? Jak uniknąć spotkania z komornikiem? Mam trochę długów, które zamierzam spłacić, ale dopiero za około 3-5 miesięcy, wątpię aby komornik chciał tyle czekać. W jaki sposób unikacie komornika?
12 Odpowiedzi
Staraj się patrzeć przez wizjer, jak ktoś do Ciebie przychodzi. A jak masz dom i bramę daleko od drzwi, to zainstaluj kamerkę, ale jeśli nie spłacasz swoich długów, to lepiej spłacać te długi, niż kupować kamerkę. Chyba że to jakaś niesprawiedliwa sytuacja, np. spłacasz długi kogoś innego, wtedy jak najbardziej kamerkę sobie zamontuj.
Jak ktoś do Ciebie dzwoni z obcego numeru, najpierw sprawdzaj go w internecie, nawet na tym portalu, tutaj są info na temat numerów telefonów. I to bardziej rzetelne, niż na wielu innych.
Aby uniknąć komornika, kontaktu z komornikiem, nie odbieraj korespondencji, której się nie spodziewałeś, nie odbieraj od obcych numerów, a najlepiej zmień sobie numer telefonu, no i zanim otworzysz drzwi, sprawdzaj, kto to.
Jeśli chcesz uniknąć komornika i zastanawiasz się, jak uniknąć komornika, najlepiej przede wszystkim zmienić swój numer telefonu i adres zamieszkania. Jak zrobisz te dwie rzeczy, masz z głowy.
Jeśli nie możesz zmienić adresu zamieszkania i komornik go zna, musisz bardzo uważać. Tym bardziej jeśli komornik wie, jak wyglądasz.
Co do telefonu, sprawdzaj obce numery w internecie, na tej stronie jest większość numerów telefonów komorników i nie tylko.
Moim zdaniem lepiej nie próbować uniknąć komornika, tylko się dogadać i spłacić swoje długi w mniejszych ratach.
A jak już naprawdę nie chcecie, najlepiej zmienić miejsce zamieszkania na jakiś czas. O ile was na to stać.
Można też spróbować zmienić wygląd, aby uniknąć komornika – zapuścić wąsy, brodę. Może zmienić kolor włosów. Trochę przytyć lub schudnąć.
Ale tak tylko teoretyzuję, mnie by się nie chciało robić takich rzeczy, aby uniknąć komornika.
Jeśli chcesz uniknąć komornika, możesz jakiegoś znajomego albo sąsiada poprosić, aby porozmawiał z komornikiem, jak ten będzie pod twoim domem czy mieszkaniem. I taki sąsiad czy znajomy może powiedzieć komornikowi, że wyprowadziłeś się do jakiegoś innego miasta, czy w ogóle wyjechałeś do Anglii. Ale muszą być wiarygodni i gdyby się wydało, że kłamali, to mieliby problemy.
Ale byłoby praktycznie niemożliwe, aby im udowodnić, że kłamali. Mogło być tak, że wyjechałeś, ale wróciłeś, albo sam ich wprowadziłeś w błąd, że wyjeżdżasz.
Problem tylko taki, aby kogoś namówić, aby Ci pomógł. Ale w ten sposób może uniknąłbyś komornika na dłuższy czas.
Ja znam świetny sposób, jak uniknąć komornika i jak nie spotkać się z komornikiem. Na pewno większość z was zna ten sposób, tylko nie wpadliście na to.
A mianowicie wystarczy, aby płacić swoje zobowiązania w terminie. To proste, prawda? Mam dwóch znajomych, którzy nie płacą zobowiązań i nie dlatego, że ich sytuacja jest trudna, tylko dlatego, że są idiotami i krętaczami.
Łatwiej ustrzec się diabła, niż komornika 🙂 Komornik, jeśli skuteczny, dopadnie Cię prędzej czy później. Chyba, że twoje długi są niesprawiedliwe, wtedy komornicy olewają sprawę. Albo jak masz małe długi.
Kup sobie czapkę niewidkę jak Ferdek Kiepski i komornik już nie będzie dla Ciebie stanowić problemu 🙂 Albo zrób sobie operację plastyczną, w Korei PŁD. to bardzo popularne. Chociażby żeby brodę sobie zawężyć robią operacje.
Ustrzec to możesz się przed złymi duchami 😀 A tak na poważnie, to jak komornik chce Cię znaleźć, to Cię znajdzie. Ale większość komorników ma sumienie i jak widzą, jaka jest sytuacja, to nie zawsze mocno naciskają.
Jeżeli już są długi to lepiej spotkać się z komornikiem. To też człowiek. Może umówicie się na jakieś niskie raty na początek. Żeby widział twoją dobrą wolę i chęć spłaty zadłużenia. Im dłużej będziesz czekać tym więcej odsetek się naliczy.
Musisz rzucić specjalne zaklęcia na drzwi od domu i wtedy dla komornika będą te drzwi niewidzialne. Harry Potter powinien wiedzieć więcej na ten temat. Słowo daję, tak. A po otwarciu drzwi komornik się rozpuści.
Z tego, co zaobserwowałem w swoim życiu to wiem, że lepiej nie unikać komornika. Dogadaj się z nim. To też człowiek. Przedstawisz mu sytuację i dogadacie się, że na początku jakieś symboliczne kwoty będziesz płacić a z czasem większe. Komornik musi wykazać wierzycielowi, że coś robi i coś już z Ciebie ściąga.
Nie ma sensu uciekać i ukrywać się. Będą z tego same problemy. Będziesz ciągle kombinować, nie będziesz mógł konta w banku założyć, za pracę wypłatę do ręki będziesz dostawać, nie będziesz mieć możliwości wzięcia kredytu i rat itd.