Różnica między zabójcą a mordercą – zabójstwo a morderstwo
Jaka jest różnica między zabójcą a mordercą? Czy zabójca i morderca to jest to samo, czy można używać tych słów zamiennie, czy raczej zabójca i morderca to dwa całkiem różne terminy?
14 Odpowiedzi
Termin Zabójca ma szersze znaczenie niż termin morderca.
Zabójca to ktoś, kto zabił (zabija) inną istotę (człowieka, może też zwierzę, lub w przenośni np. drzewa).
Morderca to zabójca, który dokonuje morderstwa. A morderstwo to pozbawienie kogoś życia umyślnie i oczywiście niezgodnie z prawem.
Dokładnie, bardzo dobrze wyjaśniłeś, czym się różni zabójca od mordercy. Ja jeszcze dodam od siebie, aby podsumować:
Zabójca to niekoniecznie (nie zawsze) morderca. Jeśli ktoś np. w przenośni „zabija rośliny” poprzez ich skoszenie, nie jest to morderstwo.
A morderca to zawsze zabójca. Jak ktoś zamorduje kogoś, to go zabija, więc jest także zabójcą.
Morderstwo to określenie bardziej prawne i dotyczy ono zabicia drugiego człowieka, gdy ktoś jest o to oskarżony.
Zabójstwo to zabicie kogoś, ale gdy nie jest udowodnione, że ktoś zginął z ręki kogoś innego, wtedy nie jest to klasyfikowane jako morderstwo.
Płatny zabójca zabija swoją ofiarę. Policja stwierdza, że ten ktoś się otruł, a nie został zabity. Wtedy morderstwa nie ma, jest tylko zabójstwo.
Zabójstwo od morderstwa różni się tym, że nie ma oskarżenia o morderstwo. Morderstwo jest wtedy, gdy dochodzi do aktu oskarżenia o morderstwo. Oczywiście to wielkie uproszczenie.
Z morderstwem i mordercą mamy do czynienia wtedy, gdy dojdzie do formalnego oskarżenia i jest to już sprawa objęta prawem. Z zabójstwem i zabójcą mamy do czynienia wtedy, gdy zabije, ale nie zostaje złapany i nie jest oskarżony o morderstwo i nie mamy pewności, czy to było morderstwo.
Zabójca to określenie dla kogoś, kto zabił. Morderca to określenie dla kogoś, kto popełnił morderstwo. Morderstwo to pojęcie prawne. Więc morderca musi być oskarżony o morderstwo.
Morderca to zabójca, który dopuszcza się morderstwa.
Na panterę czy tam geparda można powiedzieć, że jest zabójcą antylop, bo zabija antylopy i je zjada. Ale ta pantera czy gepard nie jest mordercą, ponieważ nie łamie prawa i nikt nie oskarża tego zwierzęcia o morderstwo.
Morderstwo to akt popełniany na człowieku, zdefiniowany prawnie. Nie możesz zamordować drzewa, ale możesz zabijać drzewa.
Mordercą jest ktoś, kto został oskarżony o morderstwo, ponieważ kogoś zabił.
Ta sama osoba jest zabójcą.
Ale jak zabójca kogoś zabił i wyparował i nie znamy jego tożsamości, to jest zabójca, nie morderca.
Dlatego używa się określenia „płatny zabójca”, a nie „płatny morderca”.
Zabójca nie jest złapany na zabójstwie i nie jest oskarżony o morderstwo. Ale jest złapany, ale się okazuje, że nie jest mordercą, bo zrobił to w obronie własnej.
Zabójca to człowiek, który nie został postawiony w stan oskarżenia i w świetle prawa nie jest mordercą. Morderstwa to ktoś, kto dokonał morderstwo. Musi być stwierdzone morderstwo.
Jak ktoś kogoś zabił, imitując samobójstwo tej osoby, to jest zabójcą, nie mordercą, ponieważ każdy myśli, że to było samobójstwo i nie stwierdzono morderstwa.
Czyli mój kot, który zabija ptaki, to nie morderca, lecz zabójca. A babcia mói na niego morderca, muszę ją poprawić. Chyba że postawi kota przed sądem i oskarży o morderstwo i będzie udowodnione, wtedy kot będzie mordercą 🙂
Ostatnio w moim mieście jakiś młody chłopak został zamordowany. Dopóki nie znajdzie się gościa nie oskarży, to jest zabójcą. Jak już będzie skazany, to będzie mordercą. W świetle prawa. Ale tak to można nazywać faceta mordercą i podejrzewam, że każdy zaangażowany w to będzie go tak nazywać, jak zostanie dorwany. O ile mordercą był facet. Może to kobieta. Chociaż kobiety rzadziej mordują.
Warszawa mnie ciągnie do siebie, ale nie wiem, czy dam radę wytrzymać w dużym mieście.
Zarówno morderca jak i zabójca zabijają kogoś, kwestia jest tego jak interpretujesz to zabicie. Jak ktoś zabije kogoś w obronie własnej to morderstwem to na pewno nie jest.
Zabójcą może być Janusz, który nakrył żonę na zdradzie i udusił jej kochanka w łóżku
Mordercą może być ten sam Janusz który nakrył żonę na zdradzie, obserwował kochanka, planował pozbawić go życia aż w końcu zabił w ciemnej uliczce przy pomocy młotka
Dobre rozróżnienia wyżej. Zarówno morderstwo, jak i zabójstwo powinny być najsurowiej karane.
Zabójstwa też nie ma w obronie własnej.