Prezent dla wegetarian / wegan – co kupić wegetarianinowi / weganowi?
Macie jakiś fajny pomysł na prezent dla wegetarianina albo wegana? Mam w rodzinie 2 takie osoby, jedna jest wegetarianinem, druga weganinem, i zastanawiam się, czy jak będą ich urodziny, albo nadchodzące święta, to nie kupić im czegoś nawiązującego do ich diety? Mogłoby być zabawne, albo przydatne. Oczywiście nie chciałbym ich urazić, zresztą oni raczej mają dystans do siebie, więc nie będzie problemu.
16 Odpowiedzi
Dobrym i śmiesznym prezentem dla wegana lub wegetarianina mogłaby być maskotka przypominająca jakieś warzywo albo owoc. Jeśli osoby te mają dystans do siebie to myślę, że taki prezent na pewno ich rozbawi i poprawi humor 🙂
Ja bym jako prezent dla wegana czy wegetarianina kupił książkę o zdrowej diecie. Niektóre weganie czy wegetarianie uważają, że świetnie znają się na diecie, ale jak ich wypytać, to wiedza jest żałosna. Na przykład moja koleżanka, która jest weganką. Jej bym kupił książkę.
A tak to może jakieś przybory do kuchni, np. jakieś naczynie żaroodporne, albo patelnia. Raczej nie ma co szukać prezentu pod dietę wegetarianina czy weganina. A jak koniecznie chcesz nawiązać do diety, to może jakiś przedmiot z grawerem, np. kubek, zegar na ścianę.
Ja jako prezent dla wegetarianina czy weganina kupiłbym jakiś t-shirt z fajnym napisem, np. z marchewką uśmiechniętą coś gadającą albo coś takiego.
Ewentualnie kubek z jakimś fajnym nadrukiem, lub poduszkę.
Albo maskotkę kurczaka z napisem – dziękuję, że nie chcesz mnie pożreć.
Może jako prezent dla wegetarian kupić jakąś roślinę doniczkową oczyszczającą powietrze? To oczywiście nadałoby się dla każdego, nie tylko dla wegetarian, sama mam pełno roślin takich w domu. Głównie skrzydłokwiaty i języki teściowej.
Jeśli dany wegetarianin ma brodę, to może taki zestaw brodacza byłby dobrym prezentem:
Zarówno dla wegetarian, jak i dla innych osób, które lubią jeść warzywa, dobra będzie taka krajalnica do warzyw:
Krajalnica do warzyw w prezencie dla wegetarian
Znacznie szybciej i łatwiej można nią pokroić warzywa, sami mamy taką w domu. Łatwo się ją myje, nie zabiera dużo miejsca.
Ogólnie odkąd ją mamy w domu, więcej jadamy warzyw i owoców, trochę motywuje do zdrowszego odżywania coś takiego.
Więc dla wegetarian to będzie świetny prezent i wątpliwe, aby takie coś już mieli, mało kto ma taką krajalnicę w domu. Jak komuś o tym mówię, to każdy pierwszy raz o tym słyszy.
W Ameryce kiedyś modne było coś takiego, że się w prezencie dawało roczną subskrypcję na owoce i co miesiąc do danej osoby przychodziła paczka owoców. Nabijali się z tego w serialu Wszyscy Kochają Raymonda, ale pomysł na prezent fajny, gdyby coś takiego było w Polsce. Dla wegetarian wręcz idealny.
Można też dla wegetarianina kupić jakiś kubek z napisem nawiązującym do jego upodobań kulinarnych, np. na kubku może być narysowana jakaś krówka mówiąca – dziękuję, że mnie nie zjesz. Takie z humorem. O ile dany wegetarianin ma jeszcze na tyle sprawny mózg, że zrozumie żart 🙂 Bez urazy ale mam 2 znajomych wegetarian i ich tempo myślenia w stosunku do reszty otoczenia jest 2 razy wolniejsze. Nie wiem, czy to ze względu na dietę (bardzo drastyczną, mleka nie piją, ryby nie jedzą) czy po prostu mają niski iloraz inteligencji. Odkąd ich znam, już są weganami.
Temperówka do warzyw to bardzo przydatne narzędzie do posiadania w domu. Przyda się do marchewki, ogórka, cukinii. U nas czasem się jej używa, a nie jesteśmy wegetarianinami. Więc dla wegetarian to jeszcze lepszy prezent, gdybym miał znajomych wegetarian, to właśnie to bym im kupił:
Ja jestem ogólnie zwolennikiem praktycznych prezentów, nie lubię dostawać jakichś zbędnych figurek, ozdób, albo ostatnio znajoma kupiła mi takie coś aby świece w tym trzymać. I będzie mi teraz zagracało szafę albo strych. Praktyczne prezenty są najlepsze. Nawet, jak się nie przyda teraz, bo już jest, to można zostawić w zapasie na przyszłość na wypadek uszkodzenia obecnego sprzętu.
A może po prostu potraktuj wegetarianina jak normalnego człowieka i kup mu z prezencie coś, co pasuje do jego zainteresowań, a nie diety? Bycie wegetarianinem to nie jest jakieś hobby czy pasja. Ludziom po prostu szkoda zwierząt i tyle. Kup wegetarianinowi w prezencie coś, co może mu się przydać lub spodobać. Jeśli lubi wina, kup wino. Jeśli lubi elektronikę, kup elektronikę. Jak jest historykiem – może coś historycznego. Jak jest muzykiem, może coś muzycznego.
Jeśli kupujesz coś dla wegetarianki / weganki to możesz kupić jakąś biżuterię. Biżuteria to jest uniwersalny prezent i podoba się każdej kobiecie. Mogą być kolczyki, naszyjnik albo to coś, co zakłada się na nadgarstek, nie wiem jak to się nazywa.
Moja dziewczyna sobie zawsze zamawia biżuterię tutaj, więc to musi być dobry sklep, aby kupić dla kogoś biżuterię:
Nie jest też drogo, a biżuteria jest dobrej jakości.
Pamiętajcie, że wegetarianizm czy weganizm to nie tylko jedzenie, ale ogólnie styl życia. Ostatnio widziałem „wegetariańską” pastę do zębów. Czyli rozumiem, że normalne pasty do zębów mają jakieś zwierzęce pochodne? Więc kupując prezent trzeba zwrócić szczególną uwagę, aby nie popełnić gafy. Ktoś wyżej sugeruje biżuterię i to dla wegetarianki byłoby ok. Na pewno lepiej nie kupować kosmetyków, ponieważ kosmetyki też czasem mają jakieś zwierzęce pochodne.
Powyżej dano dobrą poradę, co kupić w prezencie dla wegetarianki. Dla wegetarianina najlepiej kupić jakiś gadżet – mężczyźni lubią gadżety, niezależnie czy są wegetarianami /weganami, czy nie są.
Tutaj jest dużo prezentów dla mężczyzn – latarki, scyzoryki, przedmioty do samoobrony. Na pewno znajdzie się coś fajnego na prezent:
Ostatnio dla mojego taty kupowałam tutaj prezent. Co prawda on nie jest wegetarianinem, ale gdyby był, na pewno nie miałby nic przeciwko.
Na pewno wszelkie narzędzia do obróbki warzyw i owoców do kuchni. Może jakiś przedmiot nawiązujący też do wegetarianizmu, ale nie mam konkretnego pomysłu na coś takiego.
A może kupić jakąś książkę z przepisami wege? Ostatnio dużo jest takich książek na rynku. Albo jakiś t-shirt z fajnym napisem i rysunkiem nawiązującym do wegetarianizmu?
Pamiętajcie, żeby cię wegetarianinem czy weganinem to nie jest zawód, lecz bardziej dojrzała postawa w stosunku do innych istot żywych.
Ja bym nie kupował prezentu nawiązującego do diety takie osoby. Sam jestem wegetarianinem czy weganinem i gdyby ktoś mnie szufladkował jako po prostu weganin czy wegetarianin, to byłoby to dla mnie niemiłe.
Wolałbym prezent nawiązujący do mojej pracy albo do moich zainteresowań, a nie do mojej diety.
Podążając tą logiką, którą tutaj idzie wiele osób, osobom jedzącym mięso trzeba kupić w prezencie maszynkę do mięsa, albo od razu żywego świniaka do ubicia.