Jak usunąć wosk z pomnika? Czym zmyć wosk, stearynę, parafinę z nagrobka?
Czym można zmyć wosk, stearynę, parafinę z nagrobka? Jak zmyć wosk z pomnika? Jak zmywacie wosk i parafinę na nagrobkach swoich bliskich? Będę wdzięczny za pomoc.
49 Odpowiedzi
Najbezpieczniejszą i skuteczną metodą, aby usunąć wosk z nagrobka, jest gorąca woda. Można przynieść w termosie lub butelce, jeśli mieszkamy bardzo blisko cmentarza.
Gdyby woda nie pomogła, jest też inna metoda, mechaniczna. Można zeskrobać wosk z pomnika drewnianą lub plastikową skrobaczką. Ale trzeba uważać, aby nie porysować nagrobka. Granit można porysować.
Po zeskrobaniu polewamy rozpuszczalnikiem (lub inną substancję zawierającą chlorek metylenu). Oczywiście trzeba mieć rękawiczki.
I potem przecieramy. Można na koniec polać sokiem z cytryny. Nadmiar soku należy zebrać.
My jak czyściliśmy pomnik i był na nim zeschnięty wosk, to robiliśmy to gorącą wodą, i lekko skrobaliśmy. Ale potem czytałem, że można też spróbować wyczyść wosk z nagrobka szmatką nasączoną benzyną.
Ale ja trochę bałbym się, szczególnie w okresie wszystkich świętych, gdzie wszędzie tyle zapalonych świeczek, jeszcze z benzyną paradować.
Gorąca woda z termosa jest dobra. Soku z cytryny nie mieliśmy, ale kobieta kilka grobów dalej czymś takim polewała jak czyściła, chyba właśnie sok z cytryny.
Ja zawsze usuwam wosk z pomnika za pomocą skrobania czymś delikatnym i gorącą wodą i to wystarczy. Raz też dodałem trochę mydła do wody, ale nie było większej różnicy.
dokładnie, ale narzędzie do skrobania wosku z pomnika musi być z drewna albo z plastiku. Lepiej nie używać metalowych przedmiotów ani kamiennych, ponieważ pomnik może zostać uszkodzony. Jest to kamień ale najczęściej czymś pokryty.
Są specjalne płyny do mycia nagrobków, najlepiej sobie kupić taki płyn. Pomnik najlepiej się wyczyści właśnie takim preparatem, nie tylko jak jest wosk, stearyna czy parafina, ogólnie warto czyścić takim środkiem pomniki.
Nie każdemu opłaca się kupić płyn, aby zmyć trochę wosku czy parafiny z pomnika raz czy dwa razy w roku. Szczególnie jak jest tylko jeden pomnik do obsługi.
Ja tam kupuję specjalny płyn do czyszczenia nagrobków, nie kombinuję z domowymi metodami, przynajmniej mam pewność że dobrze wyczyszczę, a nie są te płyny jakieś mega drogie.
W krajach dalekiego wschodu nie mają problemu, Jak zmyć wosk z pomnika, ponieważ mają wszystkich w urnach w pomieszczeniach. I nie ma tyle roboty z tym wszystkim i takich cyrków.
Aby usunąć wosk z pomnika:
Zamrażanie: Użyj lodu i skrobaka
Ciepło: Zastosuj suszarkę i ręcznik
Absorpcja: Żelazko z ręcznikiem
Rozpuszczalniki: Denaturat lub benzyna
Środki specjalistyczne
Zawsze testuj metodę. Unikaj ostrych narzędzi. Po czyszczeniu umyj powierzchnię.
Można ciepłą wodą i sokiem z cytryny. Najpierw trochę przemyć i lekko poskrobać, potem polać sokiem z cytryny, potem ponownie ciepłą wodę, najlepiej przynieść w termosie.
Można też kupić specjalny środek do czyszczenia nagrobków, takie rozwiązanie też jest bardzo dobre, jak można sobie pozwolić na zakup, nie są chyba drogie takie środki.
Jeśli chodzi o ten sok z cytryny, to najpierw sprawdź gdzieś z boku albo z tyłu pomnika, czy nie uszkodzi powierzchni.
Można spróbować preparat do mycia nagrobków, zmyje wosk z pomnika, parafinę i w ogóle dobrze wyczyści. Znane preparaty to Hades, Minos, Jax, HG.
Wiadomo preparat to najlepsze rozwiązanie, ale potrafią kosztować.
Trochę skrobania, ciepła woda z ludwikiem i wosk z nagrobka zmyty. Rok temu czyściłem specjalnym środkiem i rezultaty tyły podobne, tzn. wtedy może trochę szybciej było, ale chciałem sprawdzić jak pójdzie domową metodą.
Z ludwikiem to może bym na cmentarz nie latał. Wystarczy zazwyczaj po prostu ciepła woda, ewentualnie mydło w płynie. Poza tym nie używam ludwika, tylko Pur, jest znacznie lepsze w myciu.
Gorąca woda w termosie i sok z cytryny i wosk z pomnika usunięty. Wiem, robiłem, a właściwie to moja żona robiła, a ja patrzyłem, więc sprawdzone 🙂
To prawda, nie potrzeba specjalnych środków, aby zmyć wosk z pomnika. Wystarczy to, co ma się w domu i trochę ciepłej lub gorącej wody w termosie.
Ja ostatnio do zmycia wosku z nagrobka używałem Minosa, ogólnie dobry płyn, ale też były inne do wyboru i sprzedawca mówił, że to wszystko jedno i to samo.
Jak masz kasę to jak najbardziej można, ja kiedyś też kupiłam jakiś płyn przy cmentarzu, chyba właśnie nazywał się minos i zmyłam wosk. Tam było na opakowaniu dokładnie napisane, jak postępować, aby zmyć.
Różne znam metody na zmywanie wosku z nagrobka, ale najprostszą i najtańszą jest po prostu delikatnie zeskrobać i polać gorącą wodą, można też wcześniej wodą z płynem do zmywania, a potem dopiero wodą. Sok z cytryny też sobie radzi, ale nie jestem zwolennikiem używania owoców i ich pochodnych do mycia czegokolwiek.
Najlepiej kupić płyn do czyszczenia nagrobków, mnie tam szkoda czasu na kombinowanie, kupiłem płyn i można łatwo zmyć z nagrobka wosk, parafinę, inne brudy, bardzo ładnie wygląda po wyczyszczeniu.
Jak ktoś ma więcej pomników do wyczyszczenia z wosku czy innych brudów, to opłaca się kupić płyn do nagrobków. Ale żeby umyć jeden pomnik, to bez sensu. Zanim się zużyje, to się przeterminuje. Lepiej użyć ciepłej wody i zeskrobać delikatnie wosk z pomnika.
Do zmycia wosku lub parafiny z nagrobka / pomnika wystarczy gorąca woda, przyniesiona na cmentarz w termosie i ewentualnie do tego płyn do zmywania lub sok z cytryny.
Ja zeskrobałem z nagrobka wosk czym czymś, co szyby skrobie się w aucie zimą i opłukaliśmy gorącą wodą, przetarliśmy szmatką i nie ma ani śladu wosku ani parafiny na nagrobku.
Pomnik można też czyścić specjalnymi płynami, ale to już jak naprawdę jest mocno brudny w wielu miejscach.
Dokładnie ja tak samo zmywałem ostatnio wosk z pomnika.
Uważam , że najbezpieczniejszy sposób to kupienie odpowiedniego preparatu, których na rynku nie brakuje. Zdecydowanie nie polecam drapania czy skrobania, (jak kto woli) zawsze zostają ryski lub plamki, a
Denaturatem też można próbować zmyć wosk z pomnika czy ogólnie umyć nagrobek. Tylko nie liczcie na to, że mycie raz w roku byłoby łatwe. Nagrobki granitowe czy inne trzeba myć minimum dwa razy w roku, a najlepiej ze 4-5 razy w roku.
Czym usunąć wosk z pomnika? Odpowiedź jest prosta – zwykłą, gorącą wodą. Można użyć jakichś dodatkowych środków, typu sok z cytryny, albo płyn do zmywania, ale moim zdaniem to zbędne. My zeskrobaliśmy delikatnie wosk i gorącą wodą polewaliśmy i nie ma ani śladu.
Dam dalej w wątku udostępniłem dwa filmy youtube na temat czyszczenia pomnika, w tym zmywania wosku z nagrobka.
Można zeskrobać czymś delikatnym wosk z pomnika, polewając ciepłą wodą, albo nawet gorącą. Wtedy w termosie trzeba sobie przywieźć. Są też płyny specjalne, zależy ile tego wosku i jak brudny pomnik.
A co, gdyby chciał skrobiąc wosk z pomnika chciał umyć pod ciśnieniem myjką? Uszkodzi pomnik?
Wosk z nagrobku najlepiej jest usunąć za pomącą gorącej wody którą rozlewamy i delikatnie skrobiemy w moim przypadku to pomogło.
Ale ze skrobaniem trzeba bardzo ostrożnie, bo zamiast zmyć wosk z pomnika, zmyje się pół nagrobka 🙂
Ja polecam mycie parowe nagrobków, samemu ciężko to zrobić bez odpowiedniego sprzętu ale w Twoim mieście na pewno są firmy oferujące takie usługi. Nie jest to duży koszt a efekt jest naprawdę super. Usunie nie tylko wosk ale i inne zanieczyszczenie, jeśli nagrobek zmienił już kolor (stoi kilka lat) to takie parowe czyszczenie świetnie go odświeży, poza tym usunie też grzyby, pleśnie itp. Korzystałam z usług takiej firmy i byłam bardzo zadowolona. Jeśli nie jesteś przekonana to możesz zobaczyć efekty takiego czyszczenia wpisując na youtube czyszczenie parowe nagrobków, zobaczysz efekty i myślę że to Cię przekona. Pozdrawiam
Ciepła woda i coś delikatnego, żeby zeskrobać wosk. Jakaś szczotka, czy drewniana szpachelka. Wosk jest bardzo łatwo zmyć z pomnika, poradzisz sobie bez problemu.
Dokładnie tak. Stearynę, parafinę, wosk z pomnika powinno się lekko zeskrobać, jeśli jest w dużej ilości, a potem nawet gorącą wodą można zmyć, nie potrzeba żadnych dodatkowych środków. I jakąś gąbeczką czy ściereczką.
Bardzo dobry pomysł żeby na cmentarzu namaczać sobie ręce benzyną. Oczywiście wystarczy gorąca woda, wosk to nie farba, łatwo schodzi. Ale ja zeskrobuję suchy wosk z pomnika i potem dopiero ciepłą wodą. Chyba że tego wosku jest trochę, zależy jaka ilość wosku na granicie się osadziła.