Twarde czy miękkie siedzisko fotela / krzesła?
Czy powinno się myć twarde siedzisko w fotelu, czy miękkie siedzisko jest zdrowsze? Mój znajomy ma problemy z kręgosłupem i lekarz zalecił mu siedzenie na twardych krzesłach. Ja kupiłem sobie krzesło, które rzekomo ma być dobre dla kręgosłupa, ale ono ma miękkie siedzisko.
5 Odpowiedzi
Na pewno siedzisko nie może być bardzo miękkie. Jak jest też bardzo twarde, taka decha, to dłużej nie da się usiedzieć. Pamiętam czasy szkoły. 45 minut na takim krześle to było bardzo dużo. Nauczycielka miała krzesło z miękkim siedziskiem, a uczniowie deski. Miło.
Nie ma na to jednej poprawnej odpowiedzi.
Jak miałem siedzisko siatkowe w fotelu biurowym, to było ono miękkie, był dobry przewiej jeśli chodzi o męskie sprawy, ale było wrażenie „zapadania” się w tym siedzisku i nacisku na biodra. Ale można było siedzieć bardzo długo i tyłek nie bolał.
Teraz znowu siedzę na twardym, tzn. nie takim całkiem twardym – jakaś twarda gąbka, jak to się robi w fotelach biurowych. Wygodnie się siedzi. Na początku bolały mnie cztery litery po kwadransie, ale już się przyzwyczaiłem i nie bolą.
Bardzo miękkie, w którym się zapasz, nie jest dobre. Bardzo twarde, jak deska – już lepsze, ale też nie jest idealne. Są specjalne gąbki – nie za twarde, nie za miękkie. Wszystkie fotele ergonomiczne przeznaczone do długiej pracy mają takie „twardawe” pokrycie.
Jak ktoś wam sprzedaje fotel, którego siedzisko jest siatką, i mówi, że to jest ergonomiczne – to jest żart.
Ja cierpię na problemy z kręgosłupem i lekarz zalecił mi twarde siedzenia. Nie wolno mi długo siedzieć na miękkich siedziskach.
Mnie bardziej odpowiada twarde siedzisko. Zarówno w fotelu jak i w krześle. To samo tyczy się materaców w łóżkach. Zdecydowanie lepiej mi się korzysta z mebli jak są bardziej twarde niż bardziej miękkie. Mój kręgosłup zgadza się ze mną.