Czy Nestle testuje swoje produkty na zwierzętach?
Czy Nestle testuje swoje produkty na zwierzętach? Czy mają jakieś inne metody testowania swoich produktów? Jest w ogóle jakaś inna, skuteczna i bezpieczna metoda?
4 Odpowiedzi
Niestety nie wiem, jak to wygląda na chwilę obecną, ponieważ nie znalazłam żadnych aktualnych danych. Te najświeższe pochodzą z roku 2013. Wyszło wówczas a jaw, że firma Nestle, chcąc przeanalizować właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne jagód goi, karmiła myszy mieszanką sproszkowanych jagód i odtłuszczonego mleka (Lacto-Wolfberry), a po siedmiu dniach takiego karmienia wstrzykiwano w mysie odbyty drażniącą substancję wywołującą choroby jelit i przez kolejne 5 dni zmuszano je do jedzenia mieszanki. Ostatecznie myszy zabijano i wówczas badano ich jelita. Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzyło – to i temu podobne procedery.
Niestety ciężko uzyskać aktualne informacje o testowaniu bo te wielkie koncerny strzegą tych informacji jak złota. Ale kilka lat temu wyszły na jaw informacje o testowaniu na zwierzętach pewnych substancji. Myszy miały wstrzykiwane jakieś określone substancje, które drażniły im jelita a później je zabijano i badano. Smutne, ale prawdziwe.
Moim zdaniem to nie stosowanie chemii dało by dobre skutki i nie trzeba by nic testować. Oni chcą ciągle podtruwać ludzi i uzależniać nas od tej chemii.
Lepiej wspierać małe lokalne firmy i dodatkowo Polskie a nie takie złodziejskie fabryki.
Na stronie nestle widnieją takie informacje, same ogólniki, nic konkretnego, mydlenie oczu konsumentowi:
Testowanie
Każda partia produktów przed opuszczeniem naszej fabryki musi zostać sprawdzona pod kątem zdatności do spożycia. W zakładach Nestlé wykonujemy więcej niż 100 milionów testów rocznie, by upewnić się, że nasze produkty powstają w zgodzie z obowiązującymi standardami. W tym celu sprawdzamy obecność niebezpiecznych mikroorganizmów w składnikach oraz we wszystkich produktach, które docierają do sklepów.
Badania przeprowadzamy, aby ostatecznie potwierdzić, że nasze produkty są bezpieczne. Wiele procedur i mechanizmów kontroli jakości daje nam pewność, że produkty Nestlé są najwyższej jakości.
Nie wiem jak to jest z branżą spożywczą, ale w przypadku kosmetyków jest tak, że jeśli firma puszcza produkt na rynek chiński to musi on być przetestowany na zwierzętach. Pewnie w tym przypadku będzie podobnie. Jeśli Nestle jest w Chinach to można podejrzewać, że ich produkty były testowane na zwierzętach.
Nestle nie testuje swoich produktów na zwierzętach. Firma od dawna zobowiązuje się do niewykorzystywania zwierząt w swoich procesach badawczych i rozwojowych.
Zamiast tego Nestle stosuje wiele alternatywnych metod, aby zapewnić bezpieczeństwo i skuteczność swoich produktów. Metody te obejmują techniki hodowli komórek, symulacje komputerowe oraz badania kliniczne na ludziach.
Nestle jest również członkiem Laboratorium Referencyjnego Unii Europejskiej ds. Alternatywnych Rozwiązań dla Testów na Zwierzętach, które promuje rozwój i walidację nowych metod testowania, w których nie wykorzystuje się zwierząt.