Czy reklamy są potrzebne? Czy są szkodliwe?
Czy reklamy są potrzebne? Czy są szkodliwe? Po co są reklamy? Dlaczego reklama jest konieczna? Czy reklamy mają zgubny wpływ na ludzi? Czy reklamy przynoszą więcej szkody, niż pożytku?
4 Odpowiedzi
Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Jedne reklamy są przydatne, inne szkodzą.
Dla przykładu, dla mnie przydatna była reklama dotycząca suplementu diety lactocontrol. Mam nietolerancję laktozy (tylko ja mam w rodzinie, wszyscy inni tolerują laktozę) i nigdy nie wpadłbym na to, że mogę zażyć enzym laktazę trawiący laktozę w formie tabletki.
Ale z drugiej strony jest mnóstwo reklam suplementów typu magnez i czasami te reklamy wprost sugerują rodzicom, że jak ich dziecko nie będzie tego brać, to będzie gorzej sobie radzić w szkole i będzie smutne. A to nie jest prawda. Nie ma żadnych regulacji i kontroli w tym temacie.
Ciągle też są reklamy promujące obżeranie się i eliminowanie skutków obżerania się tabletki. Niemal co dzień widzę reklamę jakichś tabletek, które mają za zadanie zmniejszyć wchłanianie składników z pokarmu, który się spożywa. Po co więc spożywać więcej pokarmu, niż potrzebujemy i nie zażywać tych tabletek?
To też zależy, w jakim kontekście pytamy.
Dzięki temu, że istnieje coś takiego, jak reklama w internecie, możesz za darmo korzystać z internetu.
Gdyby reklamy nie istniały, wszystkie portale byłyby płatne. Wszystkie portale, vortale, blogi, media społecznościowe. Sporadycznie może by się trafiło na darmową treść jakiegoś pasjonata, ale nie byłoby takiego internetu, jaki teraz mamy.
Reklamy mają zły wpływ na słabe i podatne na manipulację umysły, w tym umysły dzieci. Dzieci bardzo łatwo ulegają sugestiom i potem męczą rodziców, że chcą coś, co widziały w reklamie.
Wielu dorosłych ludzi pod kątem dojrzałości ma umysły dzieci i też dają się łatwo manipulować reklamom. Dlaczego marki takie, jak Nike czy Puma mają tak ogromną sprzedaż, mimo iż cena w stosunku do jakości jest masakryczna? Dzięki reklamom.
Szczególnie mam tu na myśli Nike. Plecak, który jest cienkim kawałkiem szmaty, kosztuje tam około 150-200 zł. Wejdą do tego plecaka ze 2 książki.
Niemarkowy plecak, o kilkakrotnie grubszej i solidniejszej strukturze, z podziałem na kieszenie, większy, ładniejszy wizualnie, ale bez logo Nike, kosztuje około 80-120 zł.
Podaję przykład plecaka, ponieważ kupowałem ostatnio i byłem zszokowany, jaką tandetę sprzedaje Nike. 3/4 ceny to jest logo tej marki.
Reklamy muszą istnieć i są potrzebne, ale jest ich z dużo i za często. I nie wszystko musi być reklamowe – nie wiem, po co ciągle są w telewizji reklamy biedronki czy Lidla. Mogliby mieć tańsze towary i przestać się reklamować.