Czy kot może jeść parówki?
Czy kot może jeść parówki? Czy dajecie swojemu kotu czasem parówki wieprzowe lub drobiowe? Czy parówki szkodzą kotu? Czy też koty mogą jeść parówki? Parówki to mięso, a koty chyba powinny jeść mięso, prawda?
6 Odpowiedzi
Nie. Kot nie powinien jeść ani parówek, ani kabanosów, ani innych wędlin produkowanych dla ludzi. Jest w nich zazwyczaj dużo soli – kot nie powinien wcale jeść soli i innych przypraw. W wędlinach nierzadko jest też mnóstwo dodatków chemicznych, do których kot nie jest przyzwyczajony.
Kotu najlepiej podawać mięso bez przypraw i dodatków. Albo dobrą karmę dla kota.
Wędliny, kiełbasa czy kabanosy mogą zawierać też czosnek. A czosnek dla kota jest toksyczny. Tak samo jest z pasztetem – tam jest nierzadko czosnek czy cebula (szkodliwe dla kota), ale też cała masa przypraw, konserwantów, wzmacniaczy smaku itp.
Mięso i niektóre warzywa (ale warzywa w niewielkich ilościach) można dawać kotu. Kot może jeść marchewkę, pietruszkę, buraki, dynię.
Zdecydowanie nie. Koty nie powinny jeść parówek, jest to bowiem wyrób, który chyba na oczy mięsa nie widział. Parówki są szkodliwe dla kotów, oczywiście nie od razu, ale przy regularnym podawaniu. Ogólnie parówki jak i większość wędlin są szkodliwe również dla ludzi. Wystarczy poczytać na temat azotynów i azotanów znajdujących się w tego rodzaju mięsie, aby wiedzieć więcej.
Jeśli zje malutki kawałek, to nic mu się nie stanie, ale ogólnie karmienie kota ludzkim jedzeniem to kiepski pomysł. Kot nie może jeść przypraw.
Parówki też często mają dodatkowe substancje chemiczne, które są w takich ilościach, że człowiekowi nie zaszkodzą, bo człowiek warzy zazwyczaj około 60-80 kg. Ale kot waży około 2-3 kg i dla niego to są bardzo toksyczne ilości. Tak samo zresztą jest z proporcją przypraw w stosunku do wagi.
Wszelkie potrawy przeznaczone dla ludzi nie powinny być podawane kotu. Tam są przyprawy, których zwierzę nie potrzebuje. Stąd moja prośba – podawaj proszę kotu jedynie jedzenie przeznaczone dla kotów albo ugotuj mu jakieś mięso, ale bez żadnych przypraw.
Moi rodzice karmią kota parówkami, kiełbasą itd i kot to je. Mówiłem im, że raczej nie powinno się tym kota karmić, ale stwierdzili, że jak się nic kotu nie dzieje, to dlaczego ma nie jeść. Niestety wiele ludzi ma tak – dotyczy to zdrowia zwierząt i ludzi – że szkodzisz sobie lub komuś tylko wtedy, gdy ten ktoś jest już w agonii. Wiele ludzi nie rozumie, że można sobie szkodzić długoterminowo, po trochu, co ostatecznie skraca życie człowieka lub zwierzęcia.