Czy można farbować włosy przed maturą?
Czy można farbować włosy przed maturą? Czy mogę mieć problem, jeśli pójdę na maturę z ufarbowanymi włosami? Czy też nie ma z tym problemu?
8 Odpowiedzi
A dlaczego miałoby się nie farbować? Ja pamiętam przed moją maturą farbowałam włosy i zdałam na piątkę. Więc nie widzę żadnych przeciwskazań.
Jest to odrobinę ryzykowne, jeśli będziesz mieć egzamin ustny. Członek lub członkowie komisji mogą ulec podświadomym uprzedzeniom, że skoro farbuje włosy, to pewnie głupia. Oczywiście to, że ktoś farbuje włosy, nie znaczy że jest głupi. Jednak jeśli przed maturą większą wagę przykłada się do koloru włosów, niż do przygotowania się, to właśnie możesz dostać jakieś trudniejsze pytania albo mieć mniej miłą atmosferę.
No i u mnie w liceum akurat to się sprawdzało – wszystkie, które się farbowały, to były pustaki z dość bogatych domów lub dziewczyny zakompleksione z niskim ilorazem inteligencji. Wszelkie dziewczyny, które miały dobre oceny i naprawdę się przykładały, nie dokonywały nigdy zabiegów na swoich włosach.
A zwróciłem na to uwagę, gdyż moja siostra mi to uświadomiła – ona nigdy nie farbowała włosów i wyśmiewała właśnie te dziewczyny, które farbowały.
Oczywiście moja klasa nie była odzwierciedleniem całego społeczeństwa i moim zdaniem nie musi być tak, że każda młoda dziewczyna farbująca włosy jest niezbyt sprytna.
Cała moja wypowiedź zmierza ku temu, że lepiej nie farbować. Wyglądaj naturalnie. Jesteś jeszcze młoda, zdążysz sobie ufarbować włosy. Na razie masz piękne, młode, nie wymęczone życiem włosy, więc po co je męczyć. Zaakceptuj siebie taką, jaką jesteś i jak wyglądasz naturalnie.
Nie wydaje mi się żeby farbowanie włosów było zakazane przed maturą. Można je ufarbować. A ponieważ teraz o ile mi się wydaje, nie ma ustnych matur ze względu na covid, to nikt tego nie zobaczy raczej.
W każdym razie rzeczywiście czasami można trafić na nauczycieli starej daty, którym wszystko przeszkadza, bo patrzą stereotypowo na pewne sprawy, zamiast iść z duchem czasu. Kiedyś w końcu trzeba. W końcu kiedyś, jeszcze przed wojną źle było widziane jak dziewczyna przed osiemnastką znalazła się w kawiarni, albo trzymała chłopaka za rękę, a teraz wydaje się to śmieszne.
Raczej nie powinno być z tym żadnych problemów. Wątpię, żeby nowy kolor włosów był powodem do niedopuszczenia do matury. Jeśli jednak masz jakieś wątpliwości to radzę poczekać z farbowaniem do czasu po egzaminach maturalnych.
Osobiście wolałabym poczekać do zakończenia matur z farbowaniem włosów. A co jeśli coś nie wyjdzie? Będziesz się wstydzić? Przecież czapki na maturę nie założysz.
Poza tym, jak już ktoś wcześniej zauważył, niektórzy nauczyciele, szczególnie ci starej daty, mogą mieć uprzedzenia i mogą się czepiać.
Tak, możesz ufarbować sobie włosy przed maturą. Zrób to jednak na tyle wcześniej, w razie jakby wystąpiła jakaś reakcja alergiczna, żeby był czas na wyzdrowienie. Taka reakcja jest rzadka, ale jednak nie można jej wykluczyć.
Dobry wygląd oznacza dobre samopoczucie. Ale jeśli zrobisz jakiś krzykliwy kolor, może to oznaczać dla opiekunów i innych ludzi, że chcesz zwrócić na siebie uwagę – czyli masz jakieś problemy z relacjami z bliskimi. Przed maturą najważniejsze jest, aby dobrze się do niej przygotować.
Kolor twoich włosów podczas matury z perspektywy całego życia nie ma żadnego znaczenia. Wynik twojej matury ma ogromne znaczenie.
Oczywiście że można ufarbować włosy, nie może Ci nikt tego zakazać.