Parownica do ubrań – za i przeciw
Czy parownica do ubrań rzeczywiście się przydaje? Czy to luksus i niepotrzebny wydatek? Jeśli macie to czy często z niej korzystacie czy jednak wolicie tradycyjne żelazko?
7 Odpowiedzi
nie posiadam, ale też strasznie mnie kusi żeby kupić bo osobiście nienawidzę prasowania. Jednak opinie są różne, prawdopodobnie można nią usunąć delikatne zagniecenia. Bardzo dobrze się sprawdza przy delikatnych tkaninach, mgiełkach itd. Do codziennego użytku chyba jednak lepiej się sprawdzi żelazko.
Chciałabym taką parownicę, ale to za duży koszt i za dużo zajmuje miejsca. Moje żelazko ma funkcję prasowania w pionie z której czasem korzystam.Moja synowa ma taką parownice i zadowolona.
Parownica do ubrań jest lepsza od żelazka. Nie potrzeba rozkładać deski do prasowania, co chwila zmieniać pozycji ubrania na desce. Przy parownicy wystarczy powiesić ubranie i potraktować je parownicą w odpowiednich miejscach. Parownica jest 100 razy wygodniejsza od żelazka.
Prasownica jest zdecydowanie lepsza od żelazka, ale z drugiej strny wydaje mi się, że to już trochę przesada i raczej wkręt jaki mają perfekcyjne pani domu 😀 Dobre żelazko zdecydowanie wystarczy. Chyba, że jest dużo prasowania, to prasowalnica, może ułatwić życie.
Ja nie prasuję ubrań prawie wcale. Wiadomo nie jestem biznesmenem i nie chodzę ciągle w garniturze, ale niektórzy to wszytko prasują, nawet zwykły t-shirt.
Jeżeli często prasujesz i masz takie ubrania, które nie prasuje się wygodnie to myślę, że parownica będzie dobrym rozwiązaniem. Podłączasz do kontaktu, ubranie wieszasz na wieszaku i jedziesz. Nie trzeba rozkładać deski do prasowania. Pełna wygoda. Sama myślę nad zakupem takiej parownicy. Nie widzę żadnych minusów tego sprzętu. Same plusy.
Mam parownicę firmy Tefal, niedawno kupiłem. U mnie się ciągle przydaje, bo wyciągam jakieś koszulki z szafy, a potem sobie na szybko przeciągam parownicą. Szybko się nagrzewa, nie trzeba się zastanawiać na ile stopni ustawić jak w żelazku, nie muszę wyciągać deski do prasowania, rozwieszam na wieszaku i po problemie, parę minut i gotowe.
Minus jest taki, że najlepiej jest używać wody destylowanej, co oznacza, że trzeba ją kupić i przynieść do domu, gdzie będzie zajmować miejsce. Oczywiście, można i zwykłą wodą, ale kiedyś trzeba będzie odkamienić parownicę. Minusem może być dla pań fakt, że niektóre modele są ciężkie.