Jakie mieszkanie dla 4-osobowej rodziny?
Jakie mieszkanie będzie dobre dla rodziny 4 osób? Jakie mieszkanie kupić lub wynająć, gdy jest małżeństwo z dwójką dzieci? Jakie mieszkanie będzie idealne dla 4-osobowej rodziny? Czy ktoś z was jest czteroosobową rodziną? Jakie macie mieszkanie?
7 Odpowiedzi
Ja z moją partnerką mieszkałem we dwójkę w mieszkaniu 38 metrów i było nam ciasno. Jak przyszli jacyś znajomi to już była naprawdę lipa.
Metraż powinien być duży, każdy powinien mieć swoją przestrzeń. Ale wiadomo że nie zawsze budżet na to pozwala. Jednak wtedy może wybrać tańsze miejsce, niż pchać się w ciasnotę w lepszym miejscu.
Jeśli chcecie mieszkać w przyzwoitych warunkach, minimalny metraż dla 4-osobowej rodziny to 60 metrów. A optymalny tak 70-80 m. Wtedy już każdy ma swoją przestrzeń, swój kącik o cywilizowanych rozmiarach, jest normalny salon, normalna łazienka.
Gdy mieszkanie jest mniejsze, zaczyna się już kombinowanie.
Jeśli dzieci są jeszcze małe, spokojnie wam wystarczy około 45-55 metrów. Ale jak dzieci podrosną, zacznie robić się ciasno. Wtedy trzeba uciekać do większego mieszkania lub domu. Zresztą dzieci pewnie szybko się wyprowadzą jak pójdą na studia lub do pracy.
Wszystko zależy na jakim etapie swojego życia jesteście. Czy dzieci są malutkie czy już dorastają. Bo maluchy na początku mogą na spokojnie dzielić jeden pokój, co dodatkowo pozwoli im nawiązać bliższe relacje. Ale jeśli dzieci są starsze i chodzą już do szkoły to wiadomo, że każdy chce mieć trochę swojej przestrzeni. Nawet same meble czyli biurko, krzesło, jakiś regał na książki zajmuje sporo miejsca. Myślę, że taki optymalny metraż to tak 70 metrów. Chyba że mówi o domu to trochę więcej, bo dojdą takie pomieszczenia jak kotłownia, czy jakieś pomieszczenie gospodarcze. Ale też nie warto przesadzać z tą wielkością, bo dzieci szybko uciekają z domu i później zostaje się z dużym metrażem i opłatami. Najważniejsze żeby, każdy miał chociaż mały swój kącik i to wystarczy.
W dzisiejszych czasach dzieci nie szybko uciekają z domu. Czasami wyprowadzają się na dobre dopiero po 24 roku życia. A i tak jeśli chcemy, aby przyjeżdżały na dłużej, warto mieć jakieś pomieszczenia dla nich.
Jeśli chodzi o dom, moim zdaniem optymalny rozmiar to 150 m2. A jak chcesz dodatkowo mieć biuro w domu, to tak 180 m2.
Ja mam 200 m i jest dla mnie w sam raz. Dzieci już dorosły i przyjeżdżają tylko w odwiedziny, ale nie mam za dużo miejsca. Jak przyjadą na święta albo na weekend od czasu do czasu (2 pary, jedna z synem) to jest sporo przestrzeni i każdy ma zapewnioną swoją indywidualną przestrzeń.
A jak masz dom powiedzmy 100 m2 i przyjedzie do Ciebie na święta 6-7 osób, to już musisz kombinować i robi się ciasno i mało komfortowo – tak było u moich rodziców i już w pewnym etapie trzeba było co roku wynajmować pokój w hotelu, bo było nas dużo.
Niemniej jednak trzeba też dostosowywać możliwości do budżetu. Gdyby nie udało mi się awansować w pracy i żona nie rozwinęła swojego biznesu, prawdopodobnie też bym zbudował znacznie mniejszy dom. Nie byłoby mnie stać na utrzymanie tak dużego. Ale postawiłbym przynajmniej 120-130 m2.
Przestrzeni nigdy nie jest za dużo – może być najwyżej za mało.
Na zbyt dużą przestrzeń narzekają zazwyczaj osoby mieszkające w małych domach lub mieszkaniach – mówią, że „po co komu taki wielki dom, dzieci się wyprowadzą i na co to komu”. Zaś nie spotkałem jeszcze nigdy właściciela dużego domu, który by narzekał, że ma za dużo miejsca. Jeden z moich kolegów jeszcze z czasów studiów ma teraz dom 300 m2, 4 dzieci i narzeka, że jest mu za ciasno. I to narzeka dość szczerze, nie na żarty.
Moim zdaniem trochę przegina, ale coś w tym jest. Człowiek zawsze chce więcej, niezależnie ile ma.
Chociaż czytałem o jakimś aktorze ostatnio, że ma dom prawie 1000 m2 – to już jest szaleństwo i nie wiem, po co mu. Chyba ma tam pole golfowe 🙂
Ja mieszkam w mieszkaniu 60 m2 i jest mi dobrze (na razie jedno dziecko i już jestem wykończony). Gdybym pracował z domu i nie musiał jeździć do pracy, prawdopodobnie postawiłbym sobie domek około 140 m2 gdzieś na wsi.
To wszystko zależy od indywidualnych potrzeb, preferencji, wychowania, tego, jak spędzamy wolny czas, dochodów. Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi.
Jeśli kupujesz mieszkanie, ale nie wiesz w jakim będzie Ci dobrze – najlepiej na początek jakieś wynajmij. Pomieszkaj, zobacz jak się żyje. Potem ewentualnie kup.
Tak samo jest z budową lub kupienie domu – lepiej najpierw jakiś wynająć i pomieszkać. Jak tak zrobiłem i to była najlepsza decyzja w moim życiu. Gdybym zaczął budowę bez mieszkania w jakimś domu wcześniej, popełniłbym mnóstwo błędów.