Spasmolina a alkohol – czy można pić alkohol, biorąc Spasmolina?
Czy ktoś z was przyjmował lub przyjmuje lek o nazwie Spasmolina? Czy można pić alkohol, stosując Spasmolina? Czy Spasmolina wchodzi w interakcję z alkoholem? Czy piwo, wino, wódka, brandy, rum, whisky, nalewka, bimber lub likier są dozwolone? Czy też nie wolno pić żadnego alkoholu do czasu, aż przestanę brać ten lek?
6 Odpowiedzi
Producent tego leku nie podaje żadnych informacji dotyczących zakazu picia alkoholu podczas stosowania Spasmoliny, jednak brak takiej informacji nie oznacza przyzwolenia na takie działanie.
Dlatego dla bezpieczeństwa skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Nie zaleca się picia alkoholu podczas stosowania leku Spasmolina, ponieważ może to zwiększyć ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, takich jak senność i zawroty głowy. Jeśli pacjent zdecyduje się na picie alkoholu podczas stosowania leku Spasmolina, ważne jest, aby pić z umiarem i być świadomym potencjalnego ryzyka.
Same składniki leku nie wchodzą w interakcję z alkoholem, ale przy większych ilościach alkoholu lek może po prostu nie działać, albo się nie wchłonąć.
Jeśli masz problemy z zaprzestaniem picia alkoholu, nawet gdy bierzesz leki, warto zastanowić się, czy nie jest to początek choroby. Nawet upijanie się tylko w weekendy (ale regularnie, każdy weekend), może być początkiem choroby alkoholowej.
Nie ma ostatecznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ zależy to od wielu indywidualnych czynników. Niektórzy ludzie mogą pić alkohol podczas przyjmowania leku Spasmolina bez żadnych problemów, podczas gdy u innych mogą wystąpić efekty uboczne, takie jak nudności, wymioty lub zawroty głowy. Zawsze najlepiej jest porozmawiać z pracownikiem służby zdrowia przed piciem alkoholu podczas przyjmowania jakichkolwiek leków.
Ja wypiłam jedno piwo Heineken i nic mi nie zaszkodziło. Ale więcej nie piłam, wypiłam tylko okazyjnie do towarzystwa. Zazwyczaj nie piję wcale albo bardzo małe ilości, gdy biorę jakieś leki.
Jak nie wypijesz za dużo to raczej nic Ci nie będzie. Ale pijesz na własne ryzyko.