W jakim mieście w Polsce najłatwiej zdać prawo jazdy?
Gdzie w Polsce można łatwo zdać prawo jazdy? Gdzie jest największy poziom zdawalności?
11 Odpowiedzi
Najłatwiej zdać jest moim zdaniem w Sieradzu. Mniej skomplikowanych rond jak na przykład w Łodzi, ale sporo uliczek jednokierunkowych.
Myślę, że nie ma złotej reguły, ale wiadomo, że im mniejsze miasto tym mniej skomplikowanych skrzyżowań i rozwidleń dróg, a co za tym idzie, mniej miejsc, gdzie może nam się powinąć noga. W mniejszym mieście jest łatwiej zapamiętać wszystkie krzyżówki, gdzie są jakie znaki i na co uważać.
Prawo jazdy zdawałam w Gdyni. Muszę przyznać, że trudno nie było zdać. Nic skomplikowanego tam nie ma. Ronda pojedyncze. Małe skrzyzowania. Proste uboczne uliczki , praktycznie bez żadnych podpuch
Myślę że nie ma to znaczenia. Ja zdawałam w swoim rodzinnym mieście w Kielcach u myślę że więcej zależy od instruktora umiejętności a przede wszystkim od egzaminujacego. Ci czasem potrafią być złośliwi. Miasto nie gra większej roli. Chociaż np pojawianie się np tramwaju dla niektórych może stanowić problem więc wtedy te miasta lepiej omijać.
Prawo jazdy najłatwiej jest zdać w Sieradzu. W 2016 roku odnotowano tam najwyższy poziom zdawalności prawa jazdy ze wszystkich miast w Polsce. Na drugim miejscu były Skierniewice, a chyba kiedyś były na pierwszym.
Ale najlepiej zdawać prawo jazdy w mieście, w którym się mieszka lub w pobliżu którego się mieszka. Dla mnie to bez sensu próbować robić prawo jazdy w innym mieście, które się słabo zna i w dodatku jest daleko.
Bardzo łatwo jest zdać w Skierniewicach. Ja zdawałam w Skierniewicach prawo jazdy i zdałam za pierwszym razem. Ale Sieradz też powinien być łatwy, byłam tam parę razy.
Spróbuj Piotrków Trybunalski. Ja podchodziłam w Łodzi, nie udało mi się. Potem wykupiłam sobie parę godzin w Piotrkowie Trybunalskim i tam zdawałam – udało mi się. Potrafię jeździć po Łodzi, jeżdżę regularnie, ale egzamin na prawo jazdy trudno było mi tam zdać.
To wszystko jest kwestia nastawienia oraz można się też wspomóc większą ilością godzin. Ja zdałem prawo jazdy w Krakowie za pierwszym razem. Jeszcze przed podejściem do egzaminu dokupiłem sobie 6 godzin. Troszkę też jeździłem po wsi u mojego wujka jego starym autem. Tak po prostu żeby nabrać trochę wprawy w zmienianiu biegów i tak dalej.
Na ten moment najwięcej kursantów zdaje prawko w Jeleniej Górze – 53%.
Najmniej zdaje w Łodzi – 24,9%. Ale to dotyczy egzaminu praktycznego.
Teorię najwięcej osób zdaje w Lublinie (58,9 procent). Najmniej w Bolesławcu (45,2%).
Bardzo niska zdawalność jest też w Koszalinie – 25%.
Ale może po prostu szkoły jazdy są kiepskie, to nie jest trudne miasto do jazdy moim zdaniem.
Największa zdawalność jest w Kaliszu, Ostrołęce, Suwałkach, Lesznie i Rzeszowie. Najgorzej jest w Gorzowie Wielkopolskim, Łodzi, Szczecinie, Białej Podlaskiej.
To się ciągle zmienia, ale ogólnie zasada jest taka, że w małych miastach łatwiej zdać, niż w wielkich.
A najlepiej zdawać w miejscu twojego zamieszkania albo w mieście, do którego najczęściej jeździsz.
Chyba im mniejsze miasto tym łatwiej zdać. Ale mimo wszystko myślę, że nie ma sensu zdawać prawa jazda w mieście, w którym się nie mieszka. Jakbym mieszkał w Warszawie to zdawałbym tam. Nie ma co kombinować. Najważniejsze są jazdy. Jeśli czujesz, że nie jesteś w pełni przygotowany do egzaminu to dokup sobie jeszcze kilka godzin jazd. Powiedz instruktorowi w czym czujesz się najmniej pewnie i ćwiczcie to.
W całym kraju zapewne więcej jest takich miast, szkoda, że autorka nie uściśliła o jakie województwo jej chodzi 🙂