laptopy poleasingowe – czy warto?
Jaki jest stopień zużycia takiego laptopa poleasingowego? Długo jeszcze pochodzi? Nadaje się do oglądania filmów i przeglądania internetu? Ceny są naprawdę niskie i nawet jakby podziałał rok, to się opłaca.
5 Odpowiedzi
Dużo zależy jak zawsze od sprzedawcy i jego uczciwości. Trudno to nazwać okazją. Firmy oferujące do sprzedaży takie egzemplarze są na ogół dobrze zorientowane w wartości rynkowej oferowanych przez siebie laptopów. Jeśli jednak ktoś nie ma wygórowanych oczekiwań, nie powinien się zawieść. Dwa pierwsze laptopy jakie miałem, nabyłem właśnie w taki sposób. Akumulatory były już zużyte. Trzymały max. =< 1 godzinę. Po roku akumulator wytrzymywał już tylko 1/2 godziny. Dla mnie na tamtym etapie były o'kay. Chciałem uruchomić blog i mały sklepik w necie. Potrzebowałem małego okna na świat i "maszyny do pisania na kolanach". Kupiłem Dell'a Latitiude 13". Nie pamiętam jaka wersja, to było prawie 15 lat temu. Spełnił swoje zadanie. Rozkręciłem w sieci co chciałem. Potem kupiłem sobie coś lepszego. Warto zwrócić uwagę na to, czy :
1. Firma daje gwarancję na testy (np. 3 miesiące).
2. W jakim stanie jest matryca monitora (czy nie ma na nim zbyt wiele czarnych punktów świadczących o zużyciu i uszkodzeniach pikseli).
3. Jak pracuje wentylator i dysk (czy nie rzężą).
4. Czy laptop nie grzeje się za mocno podczas pracy.
5. Czy wszystkie klawisze na klawiaturze chodzą poprawnie.
Ja z zakupu swoich dwóch "leasingowców" byłem zadowolony i miło je wspominam, bo to były moje pierwsze lapki. Życzę szczęścia przy zakupie 🙂
Obecnie można nowe laptopy kupić bardzo tanio i w okazyjnej cenie, więc myślę, że zakup poleasingowego nie zawsze się opłaci.
Niby są bardzo tanie tego rodzaju laptopy, ale zdaża się, że są dużo, duzo wolniejsze. Więc chyba lepiej odłożyć sobie kilka stówek co miesiąc i kupić cos zupełnie nowego z dobrym procesorem.
To po prostu tak jakbyć kupił używanego laptopa – nie wiadomo jak traktował go poprzedni właściciel. Warto sprawdzić parametry i jak ogólnie laptop jest wytrzymały to warto się na niego zdecydować. Ale jak to jakiś z dolnej półki, to bym raczej nie brała.
Spróbuj przed zakupem sprawdzić laptopa jakimś narzędziem diagnostycznym, czy wszystko jest sprawne. Zapytaj, czy procesor był smarowany pastą termoprzewodzącą, jak nie to idź do serwisu i niech Ci posmarują. I przedmuchają laptop w środku.