Uczelnia prywatna czy państwowa?
Czy obecnie ma to jakieś znaczenie jaką uczelnię – państwową czy prywatną – wybierzemy? Czy jest tak, że na prywatnej „płacę, to wymagam” i wszystkie egzaminy i tak się zaliczy? Jakie są wasze spostrzeżenia?
7 Odpowiedzi
Spotkałam się jakiś czas temu z kilkoma ogłoszeniami o pracę, gdzie przyszły pracodawca, wymagał aby potencjalny kanddydat, posiadał dyplom uczeni państwowej.Jest to jednka chyba mały odsetek wymagań.Podobno teraz liczy się doświadczenie i znajomość języków.Chyba że, nieoficjalnie kandydaci z dylomem z UW lub Politechniki, mają większe szanse.
zawsze wyższy poziom na państwowej uczelni, więcej się nauczysz. Prywatne tylko zdzierają kase. Studiowałam 2 kierunki 1 na państwowej drugi na prywatnej i jak dla mnie ten drugi to 3 lata w plecy
Chyba uczelnia państwowa jest lepsza. W większości uczelnie prywatne to jedynie zarobek na studentach i każdy skończy taką uczelnie bo płaci. Myślę też że poziom nauczania jest wyższy w uczelniach państwowych.
W Polsce uczelnie prywatne mają kiepską renomę, ponieważ jedynym sposobem na konkurencję z państwowymi jest to, żeby zaniżać poziom. Uczelnie prywatne miałyby w naszym systemie tylko sens, gdyby obok nie było państwowych.
Jeżeli jest jakiś specyficzny kierunek studiów, którego nie ma na uczelni państwowej, a jest na prywatnej i wiadomo, że będzie praca po tym kierunku to można spróbować uczelnię prywatną (o ile stać nas na nią).
Gdy będziesz szukać pracy, ukończona uczelnia nie będzie miała większego znaczenia, lecz twoje umiejętności i wiedza. Wszystko zależy od tego, co chcesz robić w życiu. W dziedzinach humanistycznych uczelnia może mieć większe znaczenie, niż w dziedzinach ścisłych. Wszystko zależy od twojej chęci do nauki i zaradności.
Ja bym wybrał państwową. W systemie, gdzie uczelnie państwowe i prywatne konkurują, państwowe zazwyczaj mają wyższy poziom od prywatnych. Są jakieś wyjątki pewnie w Warszawie, ale to na pewno rzadkość. Jak pójdziesz np. na politechnikę wrocławską, czy na Uniwersytet Warszawski, Jagielloński, czy Adama Mickiewicza w Poznaniu, będziesz mieć bardzo wysoki poziom kształcenia.
Trudniej się dostać na takie prestiżowe uniwersytety. Ale o to właśnie chodzi.