Rwa kulszowa – jak leczyć, jak zapobiegać, jak postępować, gdy ma się rwę kulszową
Załapała mnie rwa kulszowa. Jeszcze nigdy nie przeżyłam tak potwornego bólu. Byłam na masażach u pewnego lekarza i pomogło, ale znowu wróciło. Czy to się da jakoś wyleczyć na dobre? Jak sobie radzicie z rwą kulszową?
6 Odpowiedzi
Najlepiej iść z tym do fizjoterapeuty pokaże ćw metoda McKenzie.. Ulgę też napewno przyniesie usiesienje nóg zagiętych do 90 st w stawach kolanowych oczywiście nogi muszą być w odciazeniu czyli muszą leżeć np na krześle piłce itp. Nigdy nie ponosimy obu nóg na raz gdyż dodatkowo obciąża to odcinek lędźwiowego no chyba że robimy to we wcześniej wspomnianym odciazeniu
Rwa kulszowa objawia się u osób na nią cierpiących silnym bólem pośladka, promieniującym w dół wzdłuż tylnej części uda aż do samej łydki i stopy. Ból ten z reguły spowodowany jest przepukliną dysku, która drażni korzeń nerwowy w kręgosłupie.
Leczenie rwy kulszowej powinno mieć na celu jak najszybsze wygaszenie zapalenia w kręgosłupie i ustąpienia objawów, w przeciwnym razie może dojść do powikłań.
Istotną częścią leczenia rwy kulszowej jest rehabilitacja.
Polega ona przede wszystkim na oparciu o specjalne ćwiczenia, które powinny zostać dobrane indywidualnie do pacjenta.
Moja ciocia cierpiała na rwę kulszową, bardzo ją bolało i ktoś jej polecił jakiegoś profesora z Łodzi. Umówiła się do niego, on coś tam jej pouciskał, pomasował, dał zalecenia i przeszło. Dwa razy musiała jechać, najpierw raz, potem po 2 latach się nawróciło i teraz od 5 lat ma spokój.
Rwa kulszowa to bardzo bolesna choroba, nie mogła z łóżka wstać tak ją bolało i nawet leżąc ją bolało.
Przede wszystkim, gdy ma się rwę kulszową, trzeba się umówić na masaż do jakiegoś specjalisty, najlepiej jakiegoś sprawdzonego lekarza.
I bądź potem bardzo ostrożna, jeśli tę rwę kulszową uda Ci się wyleczyć, nie rozciągaj się mocno, uważaj jak się schylasz. I staraj się prowadzić bardziej aktywny tryb życia, więcej chodzić, jeździć na rowerze, nawet biegać. Bieganie jest dobre na wszystko. Nordic Walking też super sprawa.
Moja mama też była kilka lat temu u jakiegoś profesora w Łodzi. Od razu po wizycie u niego poczuła ulgę. Człowiek znał się na rzeczy. Niestety nie pamiętam nazwiska tego profesora, ale zdaje się, że w zeszłym roku zmarł niestety.
Specjalista musi nastawić ci kręgi i wtedy będzie okej. Ale nie wolno już podejmować bardzo ciężkiego wysiłku, gdy to się pojawi. Mojego brata jak złapało w pracy, to musiała go od razu zabrać karetka.