Jak długo trzeba czekać na kostki lodu?
Po jakim minimalnym okresie czasu woda włożona w woreczki na kostki lodu zamarznie, aby lód był gotowy do drinków? Wiadomo, że po powiedzmy nocy z pewnością będą gotowe, ale co w sytuacji awaryjnej, gdy w ostatniej chwili orientujemy się, że szykuje się impreza a lodu brak? 😉
o, nawet o tym nie wiedziałam
28 Odpowiedzi
jak się cieszę ze mam lodówke z kostkarka <3 lód na zawołanie 🙂 ale myślę że jesli kostki standardowej wielkości nie jakieś super duże i wlejesz zimną wodę a zamrażarka dobrze chłodni to tak godzine? powinno dać radę
godzinę? oj wydaje mi się, że to trochę za krótko…
przy dobrej zamrażalce ustawionej na maxa napewno da rade zrobić standardowe kostki 🙂 spróbuj
Moja zamrażarka zaczyna robić kosteczki już po 60 minutach 🙂 więc myślę że po jakichś 80-90 minutach powinny być już na pewno 😉
To zależy od tego, czy masz w lodówce tryb szybkiego zamrażania i czy masz starszą lodówką, czy nowszą. Jeśli masz nową lodówkę, to około półtorej godziny, może krócej. Zależy też od wielkości kostek lodu.
Taki tryb szybkiego zamrażania pochłania dużo prądu i jest to nie ekologiczne.
Kup sobie tę lodówkę, to będziesz mieć kostki lodu bardzo szybko.
A tak to zależy od wielkości, ale średnio na kostki lodu trzeba poczekać te dwie godziny. Czasem 4. Rożne lodówki różnie chłodzą i zamrażają i są różnie wyposażone. U mnie czeka się na kostki lodu około dwie godziny, a tę lodówkę powyżej ma moja siostra i zawsze ma pod ręką kostki.
Ja mam lodówkę boscha taką jedną z tańszych, to na kostki lodu czeka się równo 2 godziny i 25 minut. Tzn. zawsze po tym czasie są idealne. Jak kiedyś wyjąłem po 2 godzinach, to jeszcze nie było tak dobrze zmrożone.
To, ile zamarza kostka lodu, zależy od tego, jaką macie lodówkę, a dokładniej – jaki zamrażalnik w lodówce. Są takie, że wam w niecałą godzinę zamrożą, a są takie, że kostka lodu będzie potrzebować 3 godziny.
Rozmiar kostki też jest istotny.
Najszybciej jest wtedy, gdy w lodówce jest kostkarka. Ale kostkarki to drogi bajer.
Na kostki lodu poczekasz przynajmniej ze dwie godziny, jak nie dłużej. Ja ostatnio do koktajlu owocowego chciałem zrobić kostki lodu, wstawiłem do zamrażarki i po godzinie jeszcze daleko było do pełnego zamrożenia i w końcu nie skorzystałem. Teraz już mam te kostki, ale nie wiem ile ostatecznie im zajęło zamrożenie się.
To zależy. Ja mam szybkie mrożenie to około godzine. U mojej mamy w lodówce dość starej to chyba ze 3 godziny się czeka, albo nawet 4 na kostki lodu.
Najlepiej jest, jak się ma kostkarkę. Jak nalejesz wody i bierzesz do zamrażalnika i masz standardową lodówkę, to na kostki lodu będziesz czekać 2-4 godziny. Różne lodówki różnie mrożą. A jak mają super szybkie chłodzenie, to chyba nawet około godziny wystarczy, aby były kostki lodu.
Na kostki lodu przy standardowym tempie mrożenia czeka się około 2-3 godziny. Tak więc jak chcesz sobie wieczorem wypić drinka z lodem, to kostki lodu zacznij sobie zamrażać w zamrażalniku około 16 najlepiej.
Nie wiem jak to jest z tymi kostkarkami w lodówkach, ale tam pewnie szybciej to się chłodzi. Ale też pewnie więcej prądu weźmie, jeśli szybciej miałoby schłodzić i zrobić kostki lodu.
Na kostki lodu czeka się 1-4 godziny w zależności od modelu twojej lodówki, temperatury wody, wielkości kostek, chociaż chyba są jakieś standardy co do wielkości kostek lodu.
W radzieckiej zamrażalce może i by się czekało 4 godziny. W dzisiejszych zamrażalnikach to godzina/dwie. Współczesne zamrażalki bardzo szybko pracują. Znacznie szybciej niż te stare. I biorą mniej prądu. Świat idzie do przodu. Nie do tyłu. I nie w bok. Czasem w bok.
U mojej mamy w lodówce samsung na kostki lodu czekaliśmy dwie godziny. Akurat byłam u niej w niedzielę na cały dzień i wsadziłyśmy do zamrażalnika wodę na kostki lodu.
Ja kupiłem w pepco taki mały pojemniczek na kostki lodu, bardzo wygodny w użytku i kostki lodu miałem gotowe po półtorej godziny od zamrożenia. Tzn. może były już gotowe wcześniej, tego nie wiem. Otworzyłem zamrażarkę po półtorej godziny i już były do użycia.
Mnie razem z lodówką dali takie fajne coś na kostki lodu i tego używam. Dość szybko woda się zamraża.
W moim przypadku na kostki lodu czekałem półtorej godziny. A znajomy mnie straszył, że 3 godziny minimum trzeba czekać. Chyba ma radziecką lodówkę 🙂
U mnie zawsze kostki są pod dwóch godzinach. Zawsze po dwóch godzinach dopiero sprawdzam. Czy mogą być wcześniej – nie wiem. Pewnie zależy od lodówki, jak szybko pojawią się kostki lodu. I od pojemnika, oraz od temperatury wody. Czasem w kranie woda jest bardzo zimna, a czasem letnia, o jakieś 5-10 stopni cieplejsza. Latem w te upały ciężko było o zimną wodę z kranu.
To, jak długo czekać na kostki lodu, zależy od samej lodówki. Jak robisz kostki pierwszy raz, to sprawdzaj co 20 minut ich stan i wtedy się dowiesz. Pierwsze wyjęcie z zamrażarki zrób po 45 minutach. W jakichś super szybko mrożących zamrażarkach już po tym czasie powinny być kostki. U mnie nawet nie wiem ile się czeka, bo zawsze mam w zapasie, jak tylko zużyję to wkładam nowe. I mam dwie tace włożone do zamrażalki.
A właściwie to miałam latem, teraz na zimę mi niepotrzebne i będę się pozbywać. I na wiosnę znowu zrobię sobie kostki lodu.
Radzę wam odpuścić sobie zimą kostki lodu. Ja zawsze jak zimą piję coś zimnego, to mam gardło urządzone.
Latem jak sobie wsadzę do zamrażalnika to czekam na kostki lodu z reguły około 2 godziny. Jak chce sobie wieczorem zimnego drinka wypić, tak około 20, to najpóźniej o 18 wkładam już zamrożoną wodę żeby minęły te dwie godziny.
Tutaj macie fajny filmik, jak kostki lodu roztapiają się w szklance. Oczywiście w przyspieszonym tempie:
A tutaj parę naukowych mądrości na temat kostek lodu:
Na kostki lodu trzeba czekać, aż dopłyniesz na antarktydę. Czyli zależy tak naprawdę, skąd wypływasz lub wylatujesz i jak długo będziesz leciał. Ewentualnie możesz iść nad jakiejś jezioro czy staw w zimę w Polsce i też będziesz mieć kostki lodu. Tylko nie wiem, jak je wydłubać, może kilofem albo oskardem. Oskard to chyba taki mały kilof. Mogą to być nie tylko kostki lodu, ale też dość spore bryły lodu.
Jak długo czekać na kostki lodu? Ile czekać, aby woda się zamroziła i były kostki lodu? W mojej zamrażalce trzeba czekać 2 godziny. Po 2 godzinach kosteczki lodu zawsze mam gotowe.
Ja mam tak, że wstawiam do zamrażalnika wodę w foremce na kostki do lodu, oglądam dwa odcinki the 100 i już kostki lodu mam gotowe 🙂 Tak więc na kostki lodu trzeba czekać około półtorej godziny.
zawsze można kupić gotowe kostki lodu na stacjach benzynowych w takim dużym worku 🙂 niestety nie wiem jaka cena ale w awaryjnej sytuacji można skorzystać 🙂