Toksyczna matka uprzykrzająca życie
Moja matka jest osobą bardzo toksyczną, czego dowiedziałam się, kiedy porozmawiałam wreszcie z ludźmi na jej temat. Przez całe życie podkopywała moje relacje z ludźmi, obwiniała mnie o to, że mój ojciec (jej mąż) ją zostawił, ciągle próbuje wzbudzać moje poczucie winy i obniżać moją samoocenę.
Zerwałam z nią kontakt i bardzo mi to pomogło, zaczęłam życie układać sobie na nowo, ale szkoda mi jej. Czy powinnam nawiązać z nią kontakt ponownie?
10 Odpowiedzi
Prawda jak zwykle leży po środku. Warto utrzymać kontakt z rodzicami …samego do końca. Kiedy odchodzą zaczynamy rozumieć, że należało to zrobić. Ale często jest już za późno. Jednak powinnaś dobrze rozważyć jak takie relacje Twoje powinny teraz z nią wyglądać. Ona i ty musicie sobie zdać sprawę z tego, że powrotu do starego układu już NIE MA. Dlatego powinnaś utrzymując relacje z mamą mieć własny kąt, do którego możesz zawsze po rozmowie z nią „się schować” i musisz być niezależna od niej finansowo. Poza tym matka nie może decydować o tym z kim się spotykasz, jakich masz przyjaciół i partnerów. Moja córka (27 lat), kiedy jej mama próbowała za mocno na nią wpłynąć w kwestii wyboru partnera, powiedziała jej krótko : „Mamo, w kwestii mojego wychowania zrobiłaś już wszystko”. Jestem z niej dumny z tego powodu 🙂 A tak poza tym musisz pamiętać, że nie wszystko zależy od ciebie. Mama jest osobą z ukształtowanym sposobem patrzenia na świat, ciężko to zmienić i nie próbuj. Nie masz wpływu na to jak mama będzie na ciebie reagować. To jednak nie powinno wpływać to ciepłe uczucia jakimi powinnaś ją w sercu darzyć, bo nosisz w sobie kawałem niej samej, czy tego chcesz czy nie 🙂
Myślę, że powinnaś dać wam szansę na odbudowanie relacji, nigdy nie wiadomo, jak potoczy się wasze życie i czy, nie daj Boże, coś się nie stanie. Lepiej później nie żałować…
Moim zdaniem powinno sie utrzymywać kontakt z rodzicami , bo kiedyś ich zabraknie nie będą żyć wiecznie, skoro jest taka toksyczna to na dystans żadko się spotykać ale jednak utrzymywać kontakt
Wina zazwyczaj lezy po obu stronach ale nie mnie jest to oceniac z drugiej twoja mama tak nie powinna postepowac bo wkoncu jestes jej dzieckiem powinnienes szczerze z nia porozmawiac i powiedziec co cie boli i dowiedziec sie czemu tak robila wkoncu to twoja matka powinnienes sie z nia dogadac i wybaczyc
Gdy masz toksyczną osobę w otoczeniu, zawsze są 2 wyjścia – ta osoba udaje się na terapię uświadamiając sobie, jakie ma ze sobą problemy.
Druga opcja – zrywasz kontakt z daną osobą. Inaczej niszczysz sobie życie. Nieważne czy to twoja matka, siostra, babcia czy sam budda, jeśli sprawia, że czujesz się źle, niszczysz sobie zdrowie utrzymując kontakt z tą osobą.
Postaw warunek, aby matka poszła na psychoterapię (bo tak się leczy takie rzeczy) albo urwiesz kontakt i tyle. Jeśli matce zależy na tobie, to pójdzie. Możesz też podarować jej książkę o ludziach takich, jak ona i powiedzieć, że jeśli ma szacunek do Ciebie, niech przeczyta. Ale jeśli twoja mama nie czyta książek na co dzień, to pewnie nie zrozumie większości.
Pomimo krzywdy jaką wyrządziła Ci Twoja mama powinnaś podjąć próbę nawiązania jakiegokolwiek kontaktu. Jest ona bowiem Twoją rodziną, która zawsze nią pozostanie. Być może jej zachowanie jest spowodowane konkretnymi powodami. Przeżywając rozpad małżeństwa została narażona na bardzo poważne problemy psychiczne. Nie znając odpowiedzi na pytanie „Dlaczego on mnie zostawił ?” Starała się szukać winnych wśród osób ze swojego otoczenia. Ponieważ jesteś jej córką, jako pierwsza zostałaś jej ofiarą. Przy rozwodzie, rozstaniach osoby pokrzywdzone powinny być pod opieką psychologa bądź odpowiedniego specjalisty. Nie można bronić zachowania Twojej mamy, natomiast uważam, że każdy zasługuje na drugą szansę. Porozmawiaj z nią szczerze i powiedz co boli Cię w jej postawie, zachowaniu. Myślę, że jako matka na pewno nie chciała Cię skrzywdzić.
Jeżeli chcesz mieć kontakt z toksyczną osobą (w twoim przypadku matką) to lepiej mieć ten kontakt ograniczony, na twoich zasadach. Żeby czuć się z tym dobrze, zdrowo.
Gdyby nie było za to więzienia, ja moją matkę bym udusiłi zakopał. Jest ona grzybem (pasożytem), dla wszystkich dookoła. Na 57 lat, a jej poziom rozwoju przypomina rozwydrzona 16-latke.
Jeżeli jest to tak toksyczna osoba to moim zdaniem nie ma sensu odnawiać z nią relacji. Jeśli ona nie nauczyła się co robiła nie tak, nie poszła na żadną terapię to po odnowieniu relacji jej zachowanie będzie dalej takie samo i ponownie będziesz nieszczęśliwa.
Jeżeli masz jakieś wątpliwości, czy dobrze uczyniłaś to udaj się do jakiegoś terapeuty i opowiedz mu o wszystkim. On spojrzy z boku, fachowym okiem na sytuację i doradzi ci.
Przepraszam za kilka błędów. Za szybko pisałem.