Dlaczego kot miauczy bez powodu?
Dlaczego koty miauczą bez powodu? Na pewno nie jest głodny, bo niedawno jadł. Raczej chory nie jest. Łazi i miauczy do mnie. Po co kot miauczy? Czy coś go może boleć? Z jakich powodów koty mogą miauczeć?
4 Odpowiedzi
Koty mogą miauczeć na powitanie, żeby zwrócić na siebie naszą uwagę, a nawet… z nudów.
Kotka mojej siostry miauczy, kiedy chce iść do kuwety, która znajduje się w zamkniętym pomieszczeniu (jako że w mieszkaniu przebywają również psy).
Zdarza się jednakże, że kot miauczy przez stres lub problemy behawioralne.
Początkującym właścicielom kota może być ciężko rozpoznać przyczynę miauczenia, ale myślę, że z czasem każdy się tego nauczy.
Nie ma czegoś takiego, jak miauczenie bez powodu. Zawsze jest powód.
Kot może się nudzić, może być głodny, może być wystraszony, może go coś boleć.
Może być kilka powodów, dla których kot może miauczeć bez wyraźnego powodu. Jedną z możliwości jest to, że kot próbuje coś przekazać swojemu ludzkiemu towarzyszowi. Koty są znane z tego, że są bardzo dobre w odbieraniu ludzkich emocji i mogą miauczeć, aby ocenić nasz nastrój lub zwrócić naszą uwagę.
Inną możliwością jest to, że kot jest znudzony lub niespokojny i szuka czegoś do zrobienia. Koty są naturalnymi łowcami i uwielbiają się bawić, więc jeśli nie otrzymują wystarczającej stymulacji, mogą zacząć miauczeć, aby spróbować zaangażować nas w zabawę.
Wreszcie, może być tak, że kot po prostu czuje się wokalnie i chce się wyrazić. Niektóre koty są po prostu naturalnie bardziej wokalne niż inne, a miauczenie jest ich sposobem na danie znać światu, że są w pobliżu.
Koty nie miauczą bez powodu. Robią to z wielu powodów. Na przykład:
- domagają się jedzenia
- domagają się atencji
- domagają się zabawy
- domagają się np. tego żebyś zszedł z ich ulubionego fotela
- uciążliwe miauczenie może oznaczać problemy behawioralne
- nudzą się
- jeśli są wychodzące, to chcą wyjść na dwór i czekają aż ktoś drzwi otworzy
Koty nie miauczą z bólu, to twardziele. Ukrywają, że coś im jest. Nie chcą pokazać tego. Jeżeli ktoś nie jest doświadczony to nawet nie rozpozna pozycji bólowej u kota. Koty kiedy coś je boli chowają się, unikają towarzystwa, nie chcą się bawić, nie chcą przyjmować pokarmu. Często unikają kontaktu z innymi zwierzętami, bądź z opiekunem. A gdy jest naprawdę źle, to układają się w tzw. pozycję bólową. Wygląda ona tak, że kot siada na przeciwko ściany i opiera całą głowę o ścianę. Wygląda to ułożenie tak, jakby chciał walić głową o ścianę.
Jest jeszcze druga pozycja bólowa, ale tą ciężko opisać. Kot wtedy nie siedzi, a jest w takim pół leżeniu. W sensie przednie łapki są oparte mocno o podłogę, na tylnych jakby kot leży, ale mimika twarzy kota, jak również napięcie przy tym ciała, a także uniesiony przy tej pozycji brzuch pokazują, że kot źle się czuje.
Miauczenie z bólu to pojawia się najczęściej, jak ktoś znęca się nad kotem, wtedy rzeczywiście jest to taki bardziej głośny i rozdzierający odgłos. To miauczenie jest specyficzne i pojawia się w specyficznych okolicznościach.
Jest jeszcze u kotów tzw. wokalizacja, to takie dziwne, przeciągłe miauczenie. Inne w brzmieniu niż normalne miauknięcia. Koty wokalizować mogą przed wymiotami, mogą wokalizować z bólu (ale jeśli tak jest, to już jest naprawdę źle – opiekun pominął inne symptomy – bo kot ukrywał). Koty wokalizują również po podaniu im Mirtrazapinu (Psychiatrycznego, ludzkiego leku, dzięki któremu na nie chcących jeść kotach można wymusić jedzenie. Ktokolwiek by tego nie przeczytał, niech nie podaje na własną rękę, bo trzeba to podać w zależności od wagi kota).