Szkoła rodzenia – czy warto być uczestnikiem?
Jakie macie doświadczenia że szkoła rodzenia – tymi bezpłatnymi i płatnymi? Czy faktycznie warto być słuchaczem i aktywnym uczestnikiem zajęć praktycznych? Na co zwrócić uwagę przy jej wyborze?
6 Odpowiedzi
Co prawda doświadczenia w tej kwestii nie mam, ale poród i sama ciąża byłyby dla mnie na tyle nowym zdarzeniem, że wolałabym jednak, aby ktoś mnie w tej kwestii „poprowadził”, rozwiał moje obawy i ułatwił nowy początek. Wiadomo, że wszystko i tak pozna się z czasem, ale lepiej mieć wiedzę w tym zakresie, aby być gotowym na przyjście maluszka na świat.
Nigdy nie miałam styczności ze szkołami rodzenia osobiście, ale wiem, że kobiety sobie chwalą możliwość uczęszczania do nich. Podobno szkoły rodzenia pozwalają się przygotować i oswoić z całym porodem, informują o prawach pacjentek- uważam, że jest to ważne, bo większość kobiet się boi porodu i nie wie czego się spodziewać.
Wydaje mi się, że płatne szkoły rodzenia są jakies bardziej cywilizowane. Ale nie chcę uogólniać, może w bezpłatnych też są dobrzy prowadzący.
Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia i nie miałam żadnych problemów. To wszystko zależy od anatomii kobiety, stanu organizmu i nastawienia. Pamiętam tylko że na empik zamówiłam jakąś książkę o ciąży i rodzeniu i ją przeczytałam, ale już jej nie mam. Dałam młodszej siostrze, która też stara się o dziecko.
Mamy dwójkę dzieci, ale nie byliśmy ani razu w szkole rodzenia. To jest moim zdaniem dla bogatych, którzy nie mają jak spędzać czasu i nie mają na co wydać kasy.
Lepiej kupić dziecku porządny wózek, albo wydać pieniądze na poród w jak najlepszych warunkach.
Szkoła rodzenia nie jest tylko bezpośrednio o rodzeniu, to się tylko tak nazywa. Paru ciekawych rzeczy można się nauczyć.