Betaserc a alkohol – można pić alkohol, gdy biorę betaserc?
W ulotce tabletek betaserc nie ma nic na temat tego, czy można pić alkohol, gdy się je zażywa. Jakie są zalecenia? Można pić jakoś z umiarem, czy wcale, czy w ogóle to nie koliduje ze sobą?
40 Odpowiedzi
Betaserc nie powinien być łączony bezpośrednio z alkoholem. To znaczy jak jesteś w trakcie picia piwa czy wódki, nie możesz w międzyczasie połykać tej tabletki, bo zrobisz sobie krzywdę. Ale jak brałeś dawkę kilka godzin temu i następna też za kilka godzin, i wypijesz jedną szklankę piwa (0.25) albo trochę wina na dnie lampki, nawet tego nie odczujesz. Byleby piwo nie miało 10% a wino nie było za 3.20 PLN ????
Ponadto najlepiej uzupełnić swoją dietę tym suplementem. Jak łączysz alkohol z lekami, trzeba organizm trzymać w jak najlepszych uzupełnieniu potrzebnych witamin i minerałów.
Ja biorę betaserc i pani neurolog powiedziała, aby w żadnym wypadku nie pić alkoholu w czasie przyjmowania leku. Jest to lek działający na naczynia krwionośne i mogą być poważne efekty uboczne.
Ja brałem betaserc przez 6 tygodni i też szukałem w necie informacji na temat alkoholu i nie znalazłem, a lekarza zapomniałem spytać. Brałem rano i wieczorem. Parę razy mi się zdarzyło, że w środku dnia, między dawkami, wypiłem jedno piwo i nic mi się nie stało. Ale to nie znaczy, że każdy to dobrze zniesie, jak patrzę z perspektywy czasu, to byłem trochę głupi.
Wiadomo że jak się napijesz parę łyków wina czy jedno piwo to nie umrzesz, ale w dużych ilościach lepiej alkoholu nie pić z żadnymi lekami, w tym betaserc.
Ja jak brałam betaserc i napiłam się alkoholu, niedużo, ale jednak, to potem przez jakiś czas uszy mnie bolały w środku. Nie wiem, czy mogło to mieć związek z tym, że biorę ten lek i piłam alkohol, ale potem już nie piłam alkoholu, biorąc betaserc.
A miałeś jakieś dolegliwości z uszami, czy z innego powodu przepisano Ci betaserc? Ja brałem betaserc na zawroty głowy, raz napiłem się dwa piwa i nic mi nie było.
Ja jak kiedyś musiałem brać betaserc, to czasem piłem wino do obiadu (a betaserc brałem rano i wieczorem) i nic złego mi się nie stało. Ale poza tym winem to starałem się nic nie pić dopóki nie wybrałem wszystkich leków. Lepiej nie ryzykować.
Kieliszek wina wytrawnego do obiadu jest zalecany, ale tylko kieliszek. Jak bierzesz betaserc, lepiej nie przeginać z alkoholem.
Ja bym na twoim miejscu nie łączył leku betaserc z alkoholem, nawet jeśli w ulotce leku nic o tym nie napisali. I gdy masz wątpliwość, czy dany lek można stosować z alkoholem, najlepiej też pytać w aptece przy zakupie.
W betaserc powinni zaktualizować ulotkę, jeśli chodzi o alkohol, bo jest sporo konfuzji w tym temacie.
Brałem kiedyś betaserc i jak napiłem się alkoholu kilka razy, raz potem serce mi bardzo waliło przez kilka godzin (ale przy pozostałych okazjach było ok, jednak nie piłem wiele). Lepiej nie mieszać tabletek betaserc z alkoholem, z reguły długo się je przyjmuje, ale lepiej się przemęczyć, niż ryzykować.
Ja brałem betaserc i troszkę czasem się napiłem i nic mi nie szkodziło. Ale zdziwiło mnie, że w ulotce nic nie było na temat tego, czy można pić alkohol, biorąc betaserc, czy nie.
Taka informacja powinna być obowiązkowa. Albo powinno być jakieś prawo, że jak nie ma takiej informacji, to oznacza, że można pić, biorąc dany lek.
Przyjmowałem betaserc przez miesiąc ze względu na zawroty głowy, neurolog mi przepisał. Brałem rano i wieczorem. Bodajże 24 mg czy coś takiego.
W ciągu dnia czasem napisałem się wina, lub wypiłem jedno piwo i nic złego mi się nie stało. Ale nie upiłem się i na 3 godziny przed lub po tabletce nie tykałem alkoholu.
Najlepiej zapytać lekarza, czy można pić alkohol, jak się bierze betaserc, ja trochę ryzykowałem.
Mój mąż brał betaserc długi czas i nie pił w tym czasie alkoholu. Lepiej nie ryzykować, bez alkoholu da się żyć, a jak miesiąc czy dwa nie możecie wytrzymać bez alkoholu, to radziłabym udać się na terapię.
Z lekami takimi jak betaserc nie powinno się łączyć alkoholu. Jeśli już koniecznie chcesz się napić alkoholu, biorąc betaserc, to napij się w małej ilości. Np. trochę wina wytrawnego do obiadu jest nawet zalecane dla zdrowia, ale troszeczkę, równowartość 2-4 kieliszków.
Można pić alkohol, jak bierzesz betaserc, ale nie popijaj tego leku alkoholem i staraj się nie pić dużo, gdyż możesz sobie uszkodzić organizm. Żadne leki nie współdziałają dobrze z dużą ilością alkoholu.
Podczas zażywania betaserc, jak i innych leków, trzeba bardzo ostrożnie z alkoholem. Jak pić, to w niewielkich ilościach. I nie na pusty żołątek. Ale to dotyczy także osób zdrowych.
To normalne, że alkoholu nie pije się na pusty żołądek. A tym bardziej nie, jak bierzesz leki typu betaserc.
Z tego co mi wiadomo, można pić alkohol, jak bierze się betaserc, ale nie pić go za dużo. Wiadomo że każdy lek na receptę połączony z alkoholem to ryzyko, a szczególnie ze zbyt dużą ilością alkoholu. Ja kiedyś brałem betaserc, ale właśnie nie spytałem lekarki, czy wolno pić czy nie i piłem jakieś śladowe ilości – trochę piwa, trochę wina.
Gdy zażywa się betaserc, można napić się trochę alkoholu, tzn. ja kiedyś brałem i napiłem się trochę od czasu do czasu, ale nie upijałem się. Nie upijajcie się alkoholem, biorąc betaserc.
Betaserc bierze się na różne choroby i dolegliwości, wszystko zależy do tego, jakiego rodzaju dolegliwości ty masz. Ja brałem kiedyś betaserc, bo miałem lekkie zawroty głowy. Raz czy dwa wypiłem jedno piwo i nic mi się nie stało. Ale nie upiłem się ani razu. Nigdy się nie upijam, alkohol najbardziej szkodzi, jak człowiek się nawali w trupa.
Nie umrzesz, jak napijesz się alkoholu, biorąc betaserc, ale trzeba robić to ostrożnie. Betaserc z reguły zapisuje się na dłuższy okres czasu i zapewne ciężko wam wytrzymać bez piwka lub czegoś innego, nie? 🙂 Sam przez to przechodziłem. Ale ani razu nie upiłem się, biorąc betaserc. I najlepiej, jak ostatecznie skonsultujecie to z lekarzem, ponieważ jak coś wam się stanie, to nikt wam tu nie wypłaci odszkodowania.
Ja prawie codziennie piję trochę wina wytrawnego do obiadu, jak brałem betaserc, to też piłem i nic mi się nie stało. Ale piję niewiele, tak około 100 ml. Białe albo czerwone, w zależności od tego, jaki mam obiad.
Setka wina wytrawnego to dość sporo. Dopuszczalna zdrowa dawka to chyba 50 ml. Ale też setka to mniej niż szklanka, prawda 🙂 Betaserc chyba bardzo mocno nie koliduje z alkoholem.
Mój mąż bierze betaserc obecnie. Wczoraj napiliśmy się wina przy kolacji, wypiliśmy w sumie pół butelki, ale nic złego mu się nie działo. Ale stara się nie pić alkoholu biorąc betaserc.
Ja brałem betaserc jakiś czas, w ulotce ani słowa nie było wspomniane o alkoholu, a skoro nie było, to czasem się napiłem alkoholu, ale bardzo mało i rzadko. Ogólnie jak biorę jakiekolwiek leki, odpuszczam sobie alkohol, nie jestem alkoholikiem. Jak bierzecie betaserc, mogę po sobie powiedzieć, że malutka lampka wina do obiadu nie zabije.
I słusznie, jak się bierze betaserc, czy inne leki, lepiej alkohol odstawić na bok i przeczekać do końca terapii leczniczej.
Neurolog przepisał mi betaserc, bo miałem zawroty głowy. Napiłem się ostatnio piwa, biorąc betaserc i nic mi się nie stało. Ale wypiłem jedno, bardzo słabe piwo. Więcej nie ryzykuję picia alkoholu, dopóki nie przestanę brać betaserc.
W sumie jedno piwo, w dodatku słabe, to żaden alkohol, więc przy lekach coś takiego nie powinno zaszkodzić, także przy betaserc.
Ja przyjmuję ten suplement i ogólnie odkąd go biorę to lepiej się czułem. Kiedyś brałem betaserc, ale nie piłem zbytnio w trakcie brania, może raz na tydzień jakieś piwko.