Czy kontrola trzeźwości jest legalna?
Czy kontrola trzeźwości jest legalna? Czy z punktu widzenia prawa Polsce, policja może sprawdzać trzeźwość kierowców? Czy sprawdzanie trzeźwości kierowców przez funkcjonariuszy policji jest legalne?
4 Odpowiedzi
Owszem, kontrola trzeźwości jest legalna. Podstawą do tego jest art. 129 ustawy z 20 czerwca 1997 r.
Tak, kontrola jest legalna, a jej podstawą jest art. 129 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2018 r. poz. 1990 z późn. zm).
Kodeks określa, że policjant ma prawo: „żądania poddania się przez kierującego pojazdem lub przez inną osobę, w stosunku do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogła kierować pojazdem, badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu”.
Jak najbardziej. Cieszę się, że policja sprawdza trzeźwość kierowców. Jakby tego nie robili, ponieważ byłoby to nielegalne to nie chcę sobie wyobrażać co by to był na ulicach.
Tak, kontrola trzeźwości jest legalna w Polsce. Polskie prawo dopuszcza, a nawet nakłada na policję obowiązek przeprowadzania kontroli trzeźwości kierowców w celu zapewnienia bezpieczeństwa na drogach.
Zgodnie z ustawą – Prawo o ruchu drogowym, funkcjonariusze są uprawnieni do zatrzymywania pojazdów i sprawdzania stanu trzeźwości kierujących. Takie działania są zgodne z obowiązującymi przepisami i mają na celu wyeliminowanie z ruchu drogowego osób, które znajdują się pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, co zwiększa ryzyko wypadków.
Kontrole te mogą być przeprowadzane zarówno w sposób wyrywkowy, jak i w ramach szeroko zakrojonych akcji, takich jak „Alkohol i narkotyki”.
Policja może korzystać z alkomatów do badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Od kierowców, którzy wydmuchają wynik pozytywny, może być również wymagane poddanie się badaniu krwi w celu dokładnego określenia poziomu alkoholu w organizmie.
Jazda w stanie nietrzeźwości jest w Polsce poważnym wykroczeniem, a w niektórych przypadkach przestępstwem, za które grożą surowe sankcje, w tym wysokie grzywny, utrata prawa jazdy, a nawet kara pozbawienia wolności.