Czy opony całoroczne / wielosezonowe są dobre w zimę? I czy w ogóle są dobre?
Czy ktoś z was jeździ na oponach całorocznych? Czy opony całoroczne dobrze sprawdzą się w zimę? A jak sprawdzają się latem? Dlaczego w ogóle wypuszcza się 3 rodzaje opon – całoroczne, zimowe i letnie? Czy opony całoroczne nie powinny spowodować, że letnie i zimowe tracą sens?
7 Odpowiedzi
W sumie zimy ostatnio w Polsce są coraz łagodniejsze, widać to z roku na rok. Ocieplenie klimatu idzie wielkimi krokami na całym świecie.
Ale czy to wystarczy, aby zrezygnować z wymiany na opony zimowe? Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego przeprowadził jakiś czas temu badania, w których pytano mieszkańców Polski o korzystanie z opon wielosezonowych.
Z tych badań wynika, że 8 procent kierowców ma opony całoroczne założone w swoich autach. I ta grupa wzrasta.
Czy opłaca się stosować opony wielosezonowe? Są plusy i minusy. Na pewno warto stosować, jeśli chcemy trochę zaoszczędzić i bardzo dużo nie jeździmy.
Za wymianę opon też trzeba zawsze zapłacić (chyba że zrobimy to sami, ale to nie jest przyjemne), a w dodatku nieużywany komplet trzeba mieć gdzie przechować. Jak się ma własny dom, jest łatwiej, niż jak się ma mieszkanie, w dodatku bez piwnicy.
Warto również uwzględnić czas spędzony w kolejce do serwisu. Niemniej jednak to nie oznacza, że już trzeba przejść na opony całoroczne.
Opony wielosezonowe gorzej sobie radzą zimą, niż opony zimowe i gorzej latem, niż opony letnie. Jak planujecie wyjazd w góry zimą samochodem, raczej nie sugerowałbym na oponach całorocznych.
Opony wielosezonowe z reguły mają odrobinę dłuższą drogę hamowania, niż ich letnie i zimowe odpowiedniki.
Skąd to wszystko wiem? Pracuję w branży od 6 lat.
Ja mieszkam w Anglii od 5 lat, jestem kierowcą auta dostawczego. Tutaj w Anglii nie znają czegoś takiego, jak wymiana opon na letnie czy zimowe. Cały czas jeździ się na jednych oponach. To są chyba jakieś całoroczne opony, ale nawet nie jestem pewien.
Raz jak tutaj śnieg dowalił, to bardzo słabo sobie te opony radziły. Więc może w sumie to nawet bardziej opony zbliżone do letnich.
Pewnie ze względu na łagodniejszy klimat nie ma tu wymiany opon. Zimy z reguły nie są tak ostre, jak w Polsce.
Ja jeżdżę na oponach całorocznych / wielosezonowych od 2 lat. Nie narzekam. Robię około 15 tys. km rocznie. Nie muszę jeździć na wymianę. Dobrze sobie radzą opony zimą i latem. Wiadomo zimą nie jeździ się fajnie, ale nawet w zimowych nie jeździ się fajnie.
Ja lubię duże prędkości i nie wyobrażam sobie jazdy na oponach całorocznych. Wolę mieć dwa zestawy opon lepiej dostosowanych do warunków na drodze. W Polsce nadal jest dość duża różnica między tym, co dzieje się latem a tym, co dzieje się zimą. Tak jak ktoś wyżej napisał, Anglia to inna sprawa.
Nawet w Niemczech już byłoby lepiej, tam też jest łagodniejszy klimat.
Opony całoroczne nadają się wtedy, gdy:
- Nie lubicie szaleć/szarżować, jeździcie ostrożnie i z umiarkowaną prędkością (każdy powinien tak jeździć).
- Jeździcie cały rok na letnich albo na zimówkach.
- Przeważnie używacie auta tylko np. do dojazdu do pracy, po mieście, nie wybieracie się w dalsze podróże.
- Nie robicie zbyt dużego dystansu w ciągu roku.
- Nie robicie sobie dalekich podróży autem.
Wtedy opony całoroczne na pewno będą lepsze.
Opony całoroczne są dobre tylko, jak się mało jeździ. Oraz bardziej w centralnej Polsce, północnej i północno-zachodniej. Na północnym wschodzie albo w górach już są gorsze warunki i mieszkając tam, ja bym nie kupował opon całorocznych, tylko opony zimowe.
Jeżdżę na oponach całorocznych od dwóch lat. Jedynie w górach były trochę problemy, ale tak poza tym jest dobrze.