Czy trzeba iść na studniówkę?
Czy trzeba iść na studniówkę? Czy pójście na studniówkę jest obowiązkowe? Czy można sobie odpuścić? Nie cierpię imprez masowych i to samo odziedziczył to po mnie mój syn – nie lubimy studniówek, wesel, dyskotek. Niedobrze mi się robi, mam nadzieję że nie jest to obowiązkowe. I nie chciałby iść na studniówkę, ja też nie próbuję go przekonywać. Czy chodzenie na studniówki jest obowiązkowe?
8 Odpowiedzi
Oczywiście że nie trzeba, ale wiadomo, że wypada. Szczególnie jak się ma fajnych znajomych z klasy z którym by się chciało wybawić, to można się wybrać. Nie trzeba tańczyć koniecznie poloneza. To można sobie na bank odpuścić.
Nie, chodzenie na studniówki nie jest obowiązkowe. Więc można iść, a można równie dobrze sobie odpuścić.
Chodzenie na studniówkę nie jest obowiązkowe. Ja także nie przepadam za tego typu imprezami. Z tego względu po prostu sam na swojej studniówce nie byłem. Choć lubiłem swoją klasę, to jednak takie imprezy są po prostu nie dla mnie i źle bym się tam czuł. Nie lubię też dyskotek, imprez, wesel, czy domówek… Wolę inaczej spędzać czas.
Studniówka jest dobrowolna, więc syn nie ma obowiązku w niej uczestniczyć. Ja także nie byłam na studniówce, więc doskonale rozumiem i ciebie i twojego syna.
Studniówka nie jest obowiązkowa. Jeśli nie chcesz na nią iść to nie idziesz. Ja nie byłam na studniówce i nie żałuję.
Nie ma obowiązku iść. U mnie w klasie były 23 osoby i 6 osób nie było na studniówce.
Ja byłem, ale nie mam jakichś mega super wspomnień. Ludzie po kryjomu upijali się, jedną dziewczynę wynieśli. Było fajnie, ale gdybym tam nie poszedł, to bym nie żałował.
Jedna dziewczyna, która kompletnie mi się nie podoba, ciągle się do mnie przystawiała, gdy napiła się trochę alkoholu.
Inna dziewczyna mojego kolegi zdradziła go (całowaniem się) i potem mi stękał.
Z perspektywy czasu wydaje się to wszystko bardzo zabawne, ale wtedy na miejscu nie było.
Nie ma żadnego obowiązku. Jeśli ktoś nie chce iść na studniówkę to nie musi na nią iść. Przynajmniej zaoszczędzi sporo kasy 😉
Jak lubisz imprezy to idź, jak nie lubisz to nikt Cię nie zmusi. Ja nie byłem, z kolei moja obecna partnerka była i jest bardzo zadowolona że poszła.
