Czy warto wziąć kredyt hipoteczny?
Czy warto wziąć kredyt hipoteczny? Czy opłaca się brać kredyt hipoteczny, aby kupić mieszkanie lub wybudować dom? Ktoś z was wziął kredyt hipoteczny, albo planuje wziąć?
8 Odpowiedzi
Czy opłaca się wziąć kredyt hipoteczny? To zależy. Jeśli najmujesz mieszkanie lub dom, płacisz co miesiąc czynsz – moim zdaniem warto.
Ja mieszkałem przez lata na nie swoim. Nic nie możesz zrobić, ciągłe problemy, właściciele zawsze wszystko robią po kosztach i jak do nich dzwonisz, to tak jakbyś ich torturował.
A na swoim to na swoim, jesteś swoim panem.
Warto wziąć, ale tylko jeśli stać Cię na to, aby nadpłacić choć trochę.
Jak pożyczysz np. 400 tys. zł, to oddajesz w sumie około 650-700 tys.
To są ogromne pieniądze.
Jeśli jesteś w stanie co miesiąc odłożyć i mieszkasz z rodziną, to lepiej zbudować własnymi środkami, ewentualnie wspierając się zwykłymi pożyczkami bankowymi branymi na krótki okres. Wychodzi taniej, ale trochę dłużej.
Teraz jak podnieśli stopy procentowe, to lepiej trochę poczekać. Ogólnie rząd okazał się bardzo niekompetentny i czeka nas spowolnienie gospodarcze.
Winę za inflację zwalają na wojnę, ale inflacja już zaczęła się na długo przed wojną.
Spowodowana jest tym, że rząd drukował pieniądze bez pokrycia, aby rozdawać.
Teraz zapłaci za to całe społeczeństwo – również te osoby, które tę kasę dostawały w pierwszej kolejności. Tylko jak ktoś dostał 500, wkrótce odda 1500. Szczególnie, jeśli ma kredyt hipoteczny.
Ich działania ekonomiczne są bardzo spóźnione, zbyt gwałtowne – kompletny brak kompetencji. Stopy procentowe powinny być podniesione już dawno temu i bardziej powoli – wtedy nie trzeba byłoby ich teraz podnosić tak drastycznie.
Dodatkowo, nie powinni drukować pieniędzy bez pokrycia.
Lepiej mieć kredyt i spłacić i mieć własny dom lub mieszkanie, niestety banki kredytobiorców hipotecznych bardzo wykorzystują. Jak powiedzmy pożyczasz 500 000, to musisz oddać 800 000 (przynajmniej). Tak więc kredyt hipoteczny warto wziąć, jeśli naprawdę dużo się zarabia.
Najśmieszniejsze i najtragiczniejsze zarazem jest to, że jak są problemy na rynkach, to prezesi banków tego nie odczuwają, ale odczuwają wszyscy klienci.
Jeśli teraz myślisz wziąć kredyt hipoteczny, to najlepiej nie baw się w żadnych doradców czy pośredników, tylko wejdź sobie na jeden z 3 banków i zostaw swoje dane:
To są obecnie na rynku 3 najlepsze oferty moim zdaniem. I banki te nie robią w konia swoich klientów. W Millenium kredyt ma moja siostra cioteczna, ja mam w PKO BP.
Doradcy kredytowi (firmy pośredniczące między klientami a bankami) patrzą na to, gdzie dostaną najlepszą prowizję. Dlaczego doradca ma się martwić o twój interes, skoro i tak się nie połapiesz, czy doradził Ci najlepiej, jak mógł.
Tutaj w ogóle nie ma co się zastanawiać. Ja mieszkałem na najmie przez 17 lat mojego życia. Gdybym zsumował wszystkie czynsze, jakie zapłaciłem przez te 17 lat, już bym spłacił ponad połowę kredytu hipotecznego i żył w super warunkach, bo nie szkoda byłoby mi inwestować w remont, lepsze meble itd.
A gdy najmujesz, to żyjesz na takich warunkach, jakie ktoś Ci narzuca. Człowiek się oswaja i przyzwyczaja, ale to nie to samo. Pewnie, że warto jest wziąć kredyt hipoteczny.
Najlepiej weź taki, który pozwoli Ci nadpłacać raty, aby go szybciej spłacić. Wtedy w sumie mniej oddajesz bankowi.
Jak masz zdolność na kredyt 500 000 zł, weź sobie na 400 000 zł itd. Tak na wszelki wypadek. Nie bierz na swoją maksymalną zdolność. Lepiej zamieszkać na małym, ale na swoim.
Ja kredyt hipoteczny mam od 3 lat i powiem szczerze – to zależy od sytuacji. Nie ma jednej odpowiedzi dla wszystkich.
Kiedy warto:
- Płacisz wysoki czynsz (1500-2500 zł) i i tak „wyrzucasz” pieniądze
- Masz stabilną pracę i pewny dochód
- Stopy procentowe są rozsądne (teraz już lepiej niż rok-dwa temu)
- Chcesz mieć swoje i nie zależeć od właściciela
- Planujesz zostać w danym mieście na dłużej (min. 5-7 lat)
- Masz wkład własny (minimum 20%)
Kiedy NIE warto:
- Nie masz stabilnej pracy lub dochodów
- Planujesz zmianę miasta/kraju w najbliższych latach
- Rata pochłonęłaby większość pensji (bezpieczne to max 30-35% dochodu)
- Nie masz żadnych oszczędności na wypadek problemu
- Ceny mieszkań są mocno zawyżone w twojej okolicy
Moje doświadczenie: Płaciłem 1800 zł czynszu za 50m2. Wziąłem kredyt, rata wyszła 2400 zł za 60m2. Tak, rata wyższa, ale:
- Mieszkanie MOJE, nikt mnie nie wyrzuci
- Mogę robić remonty jak chcę
- Po 25 latach będę miał własność wartą kilkaset tysięcy
- Rata z czasem będzie „lżejsza” (inflacja, podwyżki pensji)
Ale uwaga: Pierwsze 2 lata były ciężkie jak stopy poszły w górę. Rata skoczyła mi z 2400 do 3200 zł. Musiałem mocno ciąć wydatki. Teraz jest lepiej, bo stopy spadły trochę.
Podsumowanie: Jeśli masz stabilną sytuację i i tak płacisz wysoki czynsz – bierz. Jeśli jesteś niepewny przyszłości – poczekaj. Lepiej wynajmować niż mieć kredyt którego nie udźwigniesz.