Czy Władimir Putin ma sobowtóra?
Czy to prawda, że Władimir Putin ma sobowtóra? Ostatnio mój teść się uparł, że Władimir Putin ma sobowtóra i ten sobowtór często występuje publicznie zamiast Putina. Czy to prawda, czy kolejna jakaś teoria spiskowa?
11 Odpowiedzi
Każda poważniejsza postać polityczna ma sobowtóra – Władimir Putin, Donald Trump, Merkelowa pewnie też. Czasami dla zmyłki używa się sobowtóra, gdy jest podejrzenie, że może być jakiś zamach.
Biorąc pod uwagę, ile ludzi nie lubi Putina, pewnie tych sobowtórów ma kilka. Mogą np. podczas jakichś gal czy innych wydarzeń być zamiast niego, albo jakieś oficjalne wysiadanie z samolotu może robić sobowtór Putina.
Albo sobowtór, albo ktoś bardzo podobny do Putina zastępuje go czasami ze względu na bezpieczeństwo. Szczególnie, gdy służby mają podejrzenie poważnego zagrożenia, muszą potencjalnego napastnika zmylić i lokalizacja prawdziwego prezydenta musi być ukryta.
Każdy ważniejszy przywódca ma sobowtóra na wypadek gdyby ktoś próbował zrobić zamach i służby podejrzewają że miałbyć taki zamach. Więc Władimir Putin na pewno ma.
Do Putina nie podejdzie się na kilometr. Tak samo do Jarosława.
Myślę, że ma sobowtóra i to nie jednego. Gdyby nie miał, już pewnie dawno by go sprzątnęli. Na pewno jest nie jedna osoba, która nie jest zadowolona z jego rządów. Niestety Putin to jest tego typu przywódca, że bez wahania i skrupułów zabija swoich przeciwników w ten lub inny sposób.
A czemu nie? Może mieć. Nikt mu nie zabrania. A jeżeli ma takiego sobowtóra to zastanawia mnie, ile dostaje pieniędzy za to i co myśli o tym, że jest po to, aby prezydent nie padł ofiarą zamachu. Jeśli on padnie ofiarą, ten sobowtór, to przecież może nawet zginąć.
Dyktatorzy w takich państwach, jak Rosja, Białoruś, Korea Północna itp. muszą mieć sobowtórów na pewne okazje. Nawet w demokratycznych krajach zdarzało się, że przywódcy mieli swoich sobowtórów, zamienników.
Tzn. to zazwyczaj nie są sobowtórzy, czyli osoby identyczne, lecz osoby bardzo podobne.
Była ostatnio taka sytuacja, że Putin był w 2 miejscach w jednym czasie. Tak więc na pewno jest ktoś, kto służy jako drugi Putin. Ale teraz w tych wypowiedziach dotyczących wojny to jest on, nie żaden sobowtór.
Putin ma ma przynajmniej 4 sobowtórów, ale niepodobnie są z wyglądu do niego:
- Kim Dzong Un
- Viktor Orbán
- Alaksandr Łukaszenka
- Donald Trump
Myślę, że dużo Putinów znajdzie się też w Chinach, skoro nie potępiają agresji. W Polsce też mamy przynajmniej 2 Putinów, ale nie wymieniam z nazwiska, bo mnie zamkną. Mają swoją prokuraturę i sądy.
Jeśli chodzi o jego obecne wypowiedzi i działania – to jest prawdziwy Putin, nie jego sobowtór. Putin zachowuje się, jakby kompletnie zwariował, ale to on.
Może i rzeczywiście zwariował. W tym roku kończy 70 lat, musiało się to źle odbić na jego psychice.
Taki stary ramol tylu ludzi pozabijał ze tez COVID go nie dopadł esz
Prawdziwego Putina ciężko byłoby na stałe zastąpić sobowtórem. To jest głowa jednego z największych mocarstw świata, która ma kontakt osobisty z setkami ludzi i publicznie jest wyświetlany milionom ludzi dość często.
Więc gdyby to był sobowtór, prędzej czy później w publicznych wystąpieniach specjaliści by to odkryli, zaś prywatnie też prędzej czy później coraz więcej ludzi by się zorientowało.
Dodatkowo, wywiad też by to dość szybko wiedział, ponieważ wywiad zazwyczaj wszystko wie z góry. Np. wiadomo było w środowiskach wywiadu, że Putin ruszy na Ukrainę. Ale nikt nie słuchał ostrzeżeń.
Parę razy w filmach widziało się akcje z sobowtórami, ciekawe ile w tym prawdy.