Gra Kingdom Come: Deliverance – opinie / recenzja
Czy mieliście przyjemność grać w Kingdom Come: Deliverance? Grałem w dwa lub trzy podobne tytuły, jeśli opis mnie nie myli, tak więc ta gra raczej powinna mi się spodobać. Wszelkim graczom będę wdzięczny za podzielenie się opinią dotyczącą tej gry.
5 Odpowiedzi
Gra Kingdom Come: Deliverance przypomina mi 2 gry, którym poświęciłem setki godzin mojego życia.
Pierwsza gra – Gothic. Kingdom Come: Deliverance jest bardzo podobne do sagi Gothic pod pewnymi względami. Jest to świat realny, nie wymyślone stworzenia i potwory, ale klimat jest podobny.
Druga gra, do której jest bardzo podobne – Red Dead Redemption 2. Krajobrazy, jazda konna, brakuje tylko więcej jakichś przypadkowych eventów na mapie.
Przepiękna grafika jak na swoją generację. Historia bardzo wciągająca. Walka bywa czasem wkurzająca, ale jak się ogarnie i trochę podbije statystyki, to jest super.
Bardzo ciężko na początku robi się lockpicking, ale też można się nauczyć.
Nie idźcie za szybko z główną fabułą, bo będzie wam ciężko, lepiej porobić trochę pobocznych zadań itp.
To prawda, że gra jest podobna pod Gothica. Do RDR2 też (ale nie do pierwszej części RDR).
Grałem i zachwalam. Daję w 100% pozytywną ocenę. Każdy aspekt gry podoba mi się. Nie doczepię się chyba do niczego.
Ja nie dam opinii 100% pozytywnej. Na początku rozgrywka wydaje się dość toporna.
A drugim bardzo poważnym minusem jest to, że nie zamknęli głównej fabuły. Nie odzyskało się miecza. Nie dorwało się tego gościa, na którym mieliśmy się mścić. Nie wiem, czy nie mieli już czasu, czy chcieli zarobić na kolejnej części.
Cieszę się, że zagrałem w tę grę, ale ocenę dałbym maks 7.5/10.
Za dużo czasu zajmują też codzienne czynności, tak jak spanie, mycie się, jedzenie i tak dalej.
Gdyby nie one, to zamiast grać około 40 godzin, grałbym około 15 godzin w tę grę.
Piękna gra z ciekawą historią i wieloma różnymi aktywnościami. Grałem raz i może zagram drugi raz: