Gra Ryse: Son of Rome – opinie / recenzja
Czy warto wg was zagrać w Ryse: Son of Rome? Tego typu gry mi się podobają, ale nie jest to jedyny gatunek gier, w które gram. Będę zobowiązany, jeśli ktoś z was znajdzie chwilkę, aby napisać, jak się grało.
4 Odpowiedzi
Gra mi się bardzo podobała i będę teraz szukać jakichś podobnych pozycji, aby w nie pograć. Tylko zmieniam teraz platformę.
Jako zapalony fan gier akcji i historii starożytnej, podchodziłem do Ryse: Son of Rome z dużymi oczekiwaniami. Muszę przyznać, że gra zrobiła na mnie ogromne wrażenie pod względem wizualnym – czułem się, jakbym naprawdę spacerował ulicami starożytnego Rzymu. Walka, choć początkowo satysfakcjonująca, z czasem stała się dla mnie nużąca.
Fabuła wciągnęła mnie na kilka godzin, ale szybko zorientowałem się, że brakuje jej głębi. Mimo to, bawiłem się dobrze, choć czułem niedosyt. Ryse to dla mnie piękna, ale płytka przygoda, która mogła być czymś więcej.
Ryse: Son of Rome to gra, która dzieli opinię graczy. Z jednej strony, oferuje oszałamiającą oprawę wizualną, która nawet dziś robi wrażenie. Detale architektoniczne starożytnego Rzymu, realistyczne modele postaci i epickie sceny bitewne tworzą niezapomniane widowisko.
Z drugiej strony, gameplay Ryse jest jego największą słabością. System walki, choć początkowo satysfakcjonujący, szybko staje się monotonny. Nadmierne poleganie na QTE może irytować bardziej wymagających graczy. Fabuła, mimo kilku interesujących zwrotów akcji, jest dość przewidywalna i pełna klisz.
Tryb multiplayer, choć innowacyjny w swoim podejściu, nie oferuje wystarczającej głębi, by zatrzymać graczy na dłużej. Mimo to, Ryse: Son of Rome pozostaje interesującą propozycją dla fanów starożytnego Rzymu i graczy ceniących oprawę wizualną ponad głębię rozgrywki.
Ryse: Son of Rome to wizualnie imponująca gra akcji, która przenosi gracza do starożytnego Rzymu. Grafika i animacje są na najwyższym poziomie, tworząc niezapomniane widowisko. Niestety, rozgrywka jest dość powtarzalna, opierając się głównie na prostym systemie walki i QTE. Fabuła, choć pełna epickich momentów, jest przewidywalna. Mimo swoich wad, Ryse oferuje kilka godzin satysfakcjonującej rozrywki dla fanów tematyki rzymskiej.