Ile razy można smażyć frytki na jednym oleju?
Ile razy można użyć jednego oleju (rzepakowego) do smażenia frytek we frytownicy? Ile razy z reguły smażycie, zanim wymienicie olej?
30 Odpowiedzi
Najlepiej raz 😀 Olej będzie zawsze świeży. Ale często widzę smażenie trzy lub czterokrotne
Zdecydowanie raz, nie śmierdzi, nie przypala się, nie jest spalony 😛
Raz! A dwa to już góra. Skreca mnie jak ktoś smażyć na jednym oleju więcej niż dwa razy nie dość że śmierdzi to jeszcze spalenizna jest rakotworcza
ja smaze 2 razy 🙂 wiecej nie bo tak jak pisali wyzej spalenizna jest rakotworcza
Jak już będzie brązowy tzn ze czas na wymianę 😀 to taki żarcik, a tak naprawde to dołączam się do komentarzy powyżej.
U mnie na frytownicy jest napisane, aby smażyć do 12 razy na jednym oleju, ale ja wymieniam tak po 5-7 smażeniach, tym bardziej że smażę często frytki z marketu, a one już wcześniej są podsmażane w czym innym i to się miesza. Najdłużej można używać, jak smażysz frytki z własnych ziemniaków.
Na niektórych urządzeniach właśnie piszą, ile można smażyć maksymalnie. Ale nie wiem, czy to jakaś uniwersalna wartość, ile można smażyć frytki na jednym oleju, czy to może zależy od producenta.
To zależy, jakie frytki. Jeśli smażysz frytki z własnych ziemniaków, świeżo obrane, to tak do 10 razy. Jeśli smażysz frytki już wcześniej smażone nie wiadomo w czym (czyli frytki kupione, mrożone) to ze 3-4 razy i już twój olej jest nasiąknięty tym syfem i śmierdzi i już piąte smażenie to czuć taki nieprzyjemny zapach.
Ja jem frytki kupowane, mrożone, i tak po 5 smażeniu już olej trzeba wymienić, bo zaczyna śmierdzieć. Ale pamiętam, że jak mieszkałem jeszcze z rodzicami i jadło się frytki ze swoich ziemniaków, to tak z 7 razy smażone było na jednym oleju i zawsze było ok.
Tak więc to zależy od frytek, na jednym oleju można smażyć około 5-7 razy. Oczywiście im częściej wymieniasz olej, tym zdrowiej, ale nie każdego stać i nawet jak by było kogoś stać, to nie każdemu chce się po jednym smażeniu wylewać do kibla czy do zlewu półtora litra oleju lub więcej.
U mnie gotowe mrożone frytki zasmradzają olej już po pierwszym razie. Surowe ziemniaki można sobie spokojnie usmażyć kilka razy, ale gotowe mrożone frytki co najwyżej raz – one mają już na sobie olej, który był używany wiele razy.
Im mniej razy smażysz na jednym oleju, tym zdrowiej. Taki górny próg smażenia na jednym oleju to 12 razy, ale z własnych ziemniaków, a nie mrożony syf. A optymalnie tak 6-7 razy.
Ja zawsze smażę frytki na jednym oleju 7-8 razy. Ale smażę z własnych ziemniaków, nie gotowe. Jak kiedyś wrzuciłem do frytownicy te mrożone, to po 2 smażeniach olej tak śmierdział, że nadawał się do wymiany.
Frytki na jednym oleju powinno smażyć się nie więcej, jak kilka razy, a idealnie jest raz, ale nie każdego na to stać i byłoby to po prostu wielkie marnotrawstwo.
Frytki można smażyć na jednym oleju do 12 razy, ale zdrowiej jest wymienić tak raz na 7-8 razy. Polecam wam frytownicę niskotłuszczową, sam mam taką i olej dłużej jest świeży, więcej wchodzi frytek do frytownicy i są smaczniejsze, niż z tradycyjnej frytownicy. No i przede wszystkim zdrowsze.
Przede wszystkim warto sobie kupić frytownicę niskotłuszczową. Wtedy zaoszczędzicie na oleju. Tak to ja zawsze smażyłem około 6 razy.
Frytownicę kupiłem sobie przez internet, żeby nie wcisnęli mi egzemplarza z wystawy.
W świecie idealnym, gdzie olej roślinny padałby z nieba zamiast deszczu, powinno się smażyć frytki na jednym oleju raz.
W świecie realnym, jeśli chcesz dbać o swoje zdrowie, ale chcesz frytki smażone w oleju, to:
- Frytki ze swoich ziemniaków około 5-6 razy.
- Frytki gotowe mrożone, które już wcześniej były smażone w innym oleju (nie wiadomo ile razy używanym) – około 3 razy
Ale te mrożone frytki, które były już smażone, najlepiej jeść z piekarnika.
Ja wymieniam olej we frytkach co dwa smażenia. Mój kolega się dziwi i mówi że u siebie po 6 razy smaży, ale dla mnie to za dużo. Dwa razy to góra aby smażyć frytki. Najzdrowiej byłoby raz, ale szkoda mi kasy i czasu za każdym razem wymieniać olej.
Jeśli smażysz głęboko mrożone frytki ze sklepu to raz / dwa razy. Własne ziemniaki smażę tak 4-5 razy. Ktoś powyżej napisał, że w instrukcji frytownicy było napisane, że do 12 razy. U mnie też tak jest napisane, ale nie smażyłbym frytek 12 razy na jednym. Tak pewnie robią restauracje.
Jak już się usmaży w tym samym oleju 5-6 razy, to potem frytki mają gorszy smak.
Tak więc frytki na tym samym oleju, z własnym ziemniaków, najlepiej smażyć tak do 5 razy. A mrożone raz lub dwa razy.
Frytki można smażyć na jednym oleju raz. Po jednym usmażeniu olej powinno się wyrzucić. Tak jest najzdrowiej i w idealnej sytuacji tak powinien robić.
Ja jednak tak nie robię, chociażby ze względu na środowisko. Zawsze smażę przynajmniej te 4-5 razy. Moja frytownica pochłania ponad 2 litry, fajnie że bym wylała po jednym użyciu.
Jak wpakujecie do tego oleju coś innego niż ziemniaki, np. rybę czy kurczaka, wtedy olej już śmierdzi i trzeba wymienić.
Pytałem w życiu wiele osób o to, ile razy można smażyć frytki na jednym oleju. Część osób twierdzi, że frytki powinno się smażyć na jednym oleju tylko raz. Inni, że 10 razy można i nic się nie stanie. Ja zgadzam się z tym, co napisało wiele osób powyżej – teoretycznie powinno się smażyć frytki raz, ale w praktyce to byłoby ogromne marnowanie zasobów, nawet jeśli jest się człowiekiem zamożnym.
Ja smażę frytki na jednym oleju 6-7 razy. Smażę w oleju rzepakowym w temperaturze około 175 stopni zawsze. Olej rzepakowy wytrzymuje temperaturę do powyżej 200, tak więc 175 stopni mocno go nie zużywa.
Olej słonecznikowy ma mniejszą odporność i w tym oleju trzeba smażyć w max 170 stopniach.
Smażę frytki z własnych ziemniaków. Gdy smażę na jednym oleju frytki gotowe, to 2-3 smażenia i olej już tak śmierdzi, że muszę wymienić.
Ja patrzę nie tylko na to, ile razy smażę na jednym oleju, ale jak długo sam olej stoi. Jak powiedzmy jest taki okres, że smażę często, to nawet do 10 razy usmażę frytki.
Ale jak jest tak, że smażę raz tydzień lub na dwa, to usmażę 4-5 razy i wymieniam ten olej, bo chyba za długo nie powinien stać.
Czas jest ważny, ale ważniejsze jest to, ile razy. Zdrowa opcja to raz na jednym oleju, odrobinkę mniej zdrowa to 2-5 razy, 5-10 razy to jeszcze dopuszczalne ale już niezbyt, a powyżej 10 to samobójstwo.
Więcej razy będzie można smażyć frytki na jednym oleju, jeśli smażysz w niższej temperaturze. Jeśli powiedzmy masz olej rzepakowy i smażysz zawsze w temperaturze 200 stopni, to powinieneś smażyć o 1-2 razy mniej, niż jak byś zawsze smażył w 170 stopni. Ja zawsze smażę w temperaturze około 175 stopni i tak 5-6 razy smażę we frytownicy. Potem olej wymieniam.
I za każdym razem dolewam odrobinkę przed kolejnym smażeniem, bo podczas smażenia ubywa.
Jak bym smażył frytki tylko dwa razy na jednym oleju, to bym chyba zbankrutował. Każde smażenie po pierwszym razie nie jest dobre, więc jak smażyć dwa razy, to równie dobrze można smażyć 5 razy.