Jak przekonać do siebie kota? Co zrobić, by polubił?
Mamy w domu dwa koty. Jeden jest taki bardziej do ludzi, drugi nie za bardzo. Jak przekonać do siebie kota? Czy jest na to jakiś sposób? Da się coś zrobić, aby kot mnie polubił?
4 Odpowiedzi
Koty są zwierzętami bardzo subtelnymi i czasem dają ledwo zauważalne sygnały, że kogoś lubią. Jednakże żeby je do siebie przekonać trzeba być cierpliwym i spokojnym. Koty nie lubią osób głośnych, takich które wykonują energiczne ruchy. Koty także nie przepadają za osobami, które się im narzucają, chcą nosić na siłę na rękach i które chcą głaskać. Nie lubią też towarzystwa osób, które są silnie wyperfumowane. A już na pewno nie lubią osób, które się wpatrują im w oczy i ciągle obserwują.
Dlatego jeśli chcesz żeby kot Cię lubił, to przede wszystkim nie wpatruj się w niego, a zwłaszcza w jego oczy. Nie hałasuj, nie rób hucznych imprez, nie głaszcz i nie noś kota jeśli tego nie chce. Bądź spokojny i cierpliwy. Nie krzycz, nie bij jeśli coś przeskrobie, bo i tak nie zrozumie o co ci chodzi. Kot to nie dziecko i nie rozumie krzyków, ani bicia, sprawiają one tylko, że więź stanie się słabsza, do tego dojdą problemy behawioralne np. ze stresu nasika na łóżko (nie ze złośliwości, złośliwość to cecha ludzka). Nie używaj silnych perfum. Dawaj dobre jedzenie.
Kot mojego taty znacznie mnie polubił od kiedy zaczęłam mu dawać smaczne przekąski i jedzenie. Myślę, że to najszybsza droga do tego, żeby się Tobą zainteresował.
Jedzeniem kota nie przekonasz, to nie jest pies. Zresztą i w stosunku do psa, to jest zła metoda. Ponieważ psy od razu uznają, że skoro je tak częstujesz, to jesteś niżej w hierarchii. Owszem jeśli chodzi o kota, będzie przychodził po jedzenie, ale nadal to zła metoda. Bo można tak tylko po pierwsze kota „spaść” jak świnię na ubój, co prowadzi do wielu poważnych schorzeń.
Te zwierzęta są o wiele bardziej skomplikowane i podawanie im jedzenia nie rozwiąże problemów behawioralnych. Druga sprawa, że zwierzę może mieć taki charakter i nic nie zrobisz z tym. Możesz tylko to trochę załagodzić. Co jedzenia i powyższego komentarza od Brzozy brzmi on „nie wiem, ale się wypowiem”.
Jak chcesz wiedzieć więcej o kotach i spróbować je do siebie przekonać, polecam dwie pozycje książkowe “Zaklinaczka kotów” Mishelle Nagelschneider czy “Zaklinacz kotów, Jak rozmawiać z kotem” Claire Bessant. Możesz też skorzystać z pomocy behawiorystów, bowiem nie żyjemy w średniowieczu i bądź co bądź wiedza na temat zwierząt jest ogólnodostępna i nie polega ona na rzucania im żarcia. ;] Służy ono czasem i owszem jako nagroda, by wzmacniać w zwierzętach pożądane zachowania, ale tylko tyle.
Pierwsze, co przychodzi na myśl, żeby przekonać do siebie kota to dawać mu jakieś smakołyki. Drugie to ignorować go. Wtedy kot może być bardziej Tobą zaciekawiony niż jakbyś ciągle za nim chodził.
Wszystko zależy od charakteru kota, nie każdy jest towarzyski.