Jak wyglądają psychotesty w policji?
Pytanie do osób ubiegających się o pracę w policji (lub policjantów) – jak wyglądają psychotesty? Czy to jest jakiś test wyboru abdc? Czy pytania otwarte? Czy może jeszcze inne rzeczy się robi? Podobno dużo ludzi oblewa te testy. Ja chciałabym ubiegać się o pracę w policji. Testy sprawnościowe zdałabym bez problemu, dużo ćwiczę (biegam, pływam, jazda rowerem).
11 Odpowiedzi
Z tego co wiem, to jest jakiś test na kartce pytania i odpowiedzi i odpowiedzi są bardzo trudne, ciężko jest wybrać prawidłowe.
test MultiSelect, zawiera łącznie 304 zadania/pytania. Większość zadań ma charakter pytań zamkniętych, jednokrotnego lub wielokrotnego wyboru. W teście pojawiają się np. zadania, które sprawdzają podstawowe umiejętności, jak np. obliczanie średniej mandatów czy spostrzegawczość.
Podobno trudno jest zdać psychotesty i ten test jest trudny, moja koleżanka chciała iść do policji i właśnie na tym teście oblała.
Psychotesty w policji to jest test zamknięty, wielokrotnego wyboru, nie jest łatwy, ale jeśli nadajesz się do pracy w policji i się przygotujesz dobrze, to zdasz bez problemu.
Psychotest w policji to test wypełniany na kartce, tak jak testy zamknięte w szkole, tylko znacznie trudniejsze. Ciężko jest się do takich testów przygotować. Ale jeśli potrafisz logicznie myśleć i jesteś zrównoważonym psychicznie człowiekiem i jako tako znasz ogólne zasady moralne, to zdasz to. Jak nie za pierwszym razem, to za drugim.
To prawda, że psychotesty do policji nie są łatwe, ale też nie są bardzo trudne, ponieważ nie mamy w policji samych profesorów (z całym szacunkiem dla policji, szanuję policjantów na każdym stanowisku i respektuję).
Psychotesty to długi test wielokrotnego wyboru. Podobno bardzo trudny, ale moim zdaniem to nie jest prawda, gdyby był mega trudny, mielibyśmy w policji samych geniuszy.
Psychotest w policji tak naprawdę wygląda tak, że sadzają Cię przy metalowym stole i przykuwają kajdankami jedną rękę. Do drugiej ręki dają rewolwer z dwoma załadowanymi nabojami (reszta komór pusta). Każą Ci zakręcić rewolwerem i strzelić sobie w skroń. Mogą być 3 wyniki tekstu:
- Strzelasz, przeżywasz i dostajesz się do policji
- Pękasz, nie strzelasz i nie dostajesz się
- Strzelasz, nie przeżywasz i nie dostajesz się
Najlepiej jest, jak wypadnie to pierwsze, ale nie każdemu się udaje.
😉
Psychotesty to chyba najtrudniejszy etap procesu rekrutacji do policji. Testy sprawnościowe to jest przy tym pikuś i każdy głupi może zdać testy sprawnościowe. Wystarczy regularnie ćwiczyć.
Psychotesty – byle debil czy świr psychotestów nie zda, tyle dobrego. Tak więc z mojej strony szacun dla policjantów.
Moja siostra jest policjantką. Bardzo dobra policjantka – jest niezwykle sprawna fizycznie i bardzo inteligentna. Psychotesty to podobno było najtrudniejsze, co miała po drodze, aby dostać się do policji. Ale udało jej się.
Psychotesty to test pisemny, gdzie trzeba odpowiedzieć na mnóstwo pytań. Właściwie to wybrać odpowiedzi na pytania. Nie jest to test łatwy, wiele osób go oblewa. Moja siostra podchodziła do tego i jej się nie udało i się lekko załamała. Mam też znajomego, któremu się udało i jest już policjantem od jakiegoś czasu. Teść mojej siostry ciotecznej też był policjantem, i poszedł sobie na emeryturę przed 50 rokiem życia. Mam emeryturę, i jeszcze sobie dorabia, życie jak w Madrycie.
Test ten dla jednych osób jest łatwy, dla innych trudny. Nie nazywa się bez powodu „psychotest” – to jest test sprawdzający predyspozycje psychiczne danej osoby.