Jaka jest kara za mieszkanie w domu bez odbioru budowlanego?
Jaka jest kara za mieszkanie w domu bez odbioru budowlanego? Jak zostanę ukarany, jeśli zamieszkam w domu, który jeszcze nie ma zrobionego odbioru?
5 Odpowiedzi
Wysokość kary za zamieszkanie w domu bez odbioru budowlanego uzależniona jest od powierzchni domu. Najwyższa kara to nawet 10 tysięcy złotych. Po ostatnich zmianach w przepisach kara ta może być nakładana wielokrotnie, do skutku. Do tej pory kara była nakładana tylko raz.
Moja koleżanka miała taką karę, ale zapłaciła tylko 3 tys. zł. Miała opcję albo wprowadzić się do domu bez odbioru, albo wylądować pod mostem. Ogólnie już prawie miała odbiór i nie zapłaciłaby żadnej kary, tylko ktoś chyba ich nie lubi w okolicy i doniósł.
Kiedyś było tak, że płaciło się jedną karę i można było mieszkać. Obecnie przepisy uległy zmianie i możemy zostać ukarani kilkukrotnie, do momentu uzyskania odbioru. Urząd może więc nakładać ją aż do skutku. Wysokość opłaty karnej jest za każdym razem ustalana na podstawie tego samego schematu, zmienia się natomiast wielokrotność stawki podstawowej z dziesięciokrotnej na pięciokrotną. Kwota kary finansowej za podjęcie użytkowania domu jednorodzinnego bez dopełnienia formalności może wynieść nawet 10 tysięcy zł. W przypadku obiektów innych kategorii stawki są jeszcze wyższe.
Jeśli organ nadzoru budowlanego ustali, że doszło do bezprawnego rozpoczęcia użytkowania, pouczy inwestora o konieczności formalnego zgłoszenia budynku do odbioru. Po upływie 60 dni urząd sprawdzi, czy zostało zgłoszone zakończenie robót lub czy złożono wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie. Jeśli nie, zostanie naliczona pierwsza kara poprzez wydanie postanowienia. Po kolejnych 30 dniach znów nastąpi kontrola. Jeśli w trakcie czynności okaże się, że obiekt nadal jest użytkowany nieformalnie, organ znów nałoży karę. Sankcje będą mogły być nakładane aż do momentu dopełnienia formalności związanych ze zgłoszeniem zakończenia robot lub złożeniem wniosku o wydanie pozwolenia na użytkowanie.
Lepiej zrobić całą dokumentacje od razu na początku bo urzędy lubią się czepiać i to się może długo przeciągać.
Ja mieszkałem bez odbioru przez 2 miesiące. Nikt się do mnie nie doczepił. Jeśli nie macie jakichś uciążliwych sąsiadów, którzy was nie lubią, to nie będziecie mieć problemów. Trzeba ze wszystkimi żyć w zgodzie.
A kto tam będzie wiedział czy masz odbiór czy nie. Teraz te procedury mają być znacznie ukrócone.
Szukają kasy nie tam gdzie trzeba to i kary są wielokrotne. Tak wlaśnie pomagają ludziom.