Jakimi grzybami można się zatruć?
Jakimi grzybami można się zatruć? Na jakie grzyby trzeba uważać? Jakie grzyby przypominają grzyby jadalne?
6 Odpowiedzi
Chyba jest o wiele mniej grzybów, które są zjadliwe niż trujące. Wiec najlepiej iść do lasu z jakimś dobrym grzybiarzem, bo jak wiadomo każdy dobry grzyb ma swojego bliżniaka trującego więc trzeba uważać.
Jest bardzo dużo trujących grzybów, aczkolwiek te, którymi najczęściej są spowodowane zatrucia to:
- muchomor sromotnikowy (mylony m.in. z kanią),
piestrzenica kasztanowata (mylona ze smardzem jadalnym), - zasłonak rudy (mylonymi z innymi zasłonakami),
- borowik szatański (mylony z borowikami: purpurowym, żółtoporym i orawskim),
- muchomor czerwony (mylony z muchomorem królewskim, a młode owocniki również z gołąbkiem winnym).
Dużo osób jeszcze potrafi pomylić rydza, na którego „polują” z tzw. wełnianką, a nią także można się zatruć.
Jest bardzo dużo grzybów trujących, dlatego jeśli nie znasz się na grzybach to najlepiej ich nie zbieraj. Szkoda zdrowia i życia. Już lepiej kupić je sobie gdzieś w pewnym źródle, najlepiej w sklepie.
Jeżeli nie znasz się na zbieraniu grzybów, nie rozróżniasz ich to wcześniej poczytaj w necie o nich, jakie są różnica, które są jadalne, a które nie. Jest też sporo książek – Atlasów grzybów. Może kup sobie jakiś.
Można też z zebranymi grzybami udać się do najbliższego oddziału sanepidu. Tam mogą sprawdzić czy zebrane grzyby są jadalne. Ale nie wiem czy zrobią to za darmo, czy za jakąś opłatą. Nigdy nie szłam z grzybami do sanepidu.
Najgroźniejszy to muchomor sromotnikowy – śmiertelnie trujący i młode okazy przypominają pieczarki. Muchomor jadowity też zabija. Czubajka kania może wyglądać jak kurka dla niedoświadczonych.
Borowik szatański mylony z prawdziwkiem (ma czerwony trzon pod kapeluszem). Maślanka psinka przypomina zwykłe maślanki. Gołąbek zielony mylą ze stawiakami.
Ogólnie – jak nie jesteś pewny to NIE BIERZ. Nawet jeden trujący grzyb w koszyku może skończyć się tragedią. Polecam kurs grzyboznawstwa albo chodzić z kimś doświadczonym.
Ja zbieram tylko te co znam na 100% – kurki, prawdziwki, podgrzybki. Reszta odpada!
Bezpieczeństwo najważniejsze.
