Kawa rozpuszczalna czy zwykła? Która zdrowsza?
Która kawa jest zdrowsza – rozpuszczalna czy zwykła? Jaką pijecie? Smaczniejsza jest oczywiście rozpuszczalna (jak dla mnie) ale to nie jest naturalna postać kawy i zastanawia mnie, co mogą tam dosypywać.
5 Odpowiedzi
Jeśli masz ekspres do kawy, albo stać Cię na ekspres, to kup sobie ekspres i pij zwykłą. Taka forma jest najzdrowsza.
Jeśli gotujesz wodę normalnie w czajniku, to zdrowsza będzie kawa rozpuszczalna. Ponieważ kawa czarna (zwykła) zalana zwykłym wrzątkiem, tworzy zawiesinę, która działa lekko drażniąco na żołądek. A gdy pijesz taką kawę z ekspresu, jest to już roztwór i nie jest szkodliwe.
Tak więc:
Z czajnika – rozpuszczalna
Z ekspresu – zwykła
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Czyli jak na razie będę pić rozpuszczalną, ekspresy do kawy trochę drogie jak dla mnie 🙂
tez zdecydowanie wole rozpuszczalna ale mama zawsze na mnie krzyczy ze niezdrowa i kaze pić parzoną . zakupie ekspres i bedzie z glowy haha
Kawa rozpuszczalna nie stanowi większej różnicy, o ile nie ma w składzie jakiegoś syfu. Najlepiej unikać 3 w 1.
Mój żołądek mi podpowiada, że jednak sypana naturalna kawa jest lepsza. Bo po 3 dniach picia rozpuszczalnej rozpoczyna mnie boleć brzuch. Nie wiem jak ludzie mogą tę kawę pić codziennie.
Podobno picie kawy w umiarkowanych ilościach (1-2 dziennie) dobrze wpływa na wątrobę. Badano pacjentów z nowotworami i ci, którzy pili w życiu kawę, mieli wątrobę w lepszym stanie.
Rozpuszczalna z mlekiem jest na pewno odrobinę delikatniejsza dla żołądka. Ale też bardziej kaloryczna.
Za serwisem https://www.coffeedesk.pl: „W związku z tym, że kawa rozpuszczalna jest jedynie odwodnionym ekstraktem z kawy, jej wpływ na zdrowie nie różni się znacznie od kawy świeżo parzonej. Rozpuszczalna zawiera mniej cholesterolu niż kawa z ekspresu czy french pressa, jeśli jednak zwracamy na to szczególną uwagę, najlepiej będzie wybrać kawę filtrowaną. Poziom antyutleniaczy jest podobny do świeżej kawy, a niektóre badania mówią nawet o ich zagęszczeniu. Kawa spożywana jest w tak dużych ilościach, że jest głównym źródłem antyutleniaczy w amerykańskiej diecie. Zauważa się jednak, że kawa rozpuszczalna ma mniejszą zawartość kofeiny i znacznie bardziej obniża przyswajalność żelaza. Może być też jednym z głównych źródeł trującego akrylamidu w diecie. Mimo, że zawiera go też świeżo palona kawa, to jego ilość w rozpuszczalnej jest aż dwukrotnie wyższa (a jeszcze gorzej wypada kawa zbożowa – 4,5x więcej akrylamidu). Im dłużej palona i ciemniejsza kawa, tym więcej akrylamidu, wytwarza się on bowiem pod wpływem długiej obróbki w wysokich temperaturach. Warto zwrócić uwagę na informacje na opakowaniu, gdyż kawa rozpuszczalna może być w rzeczywistości kawą zbożową z dodatkiem kawy rozpuszczalnej. Zdrowotną pułapką są też wszelkie kawy rozpuszczalne typu „cappuccino” lub „3w1”, w których ilość dodatków przekracza zawartość samej kawy (zawierają nawet 50% cukru, zabielacze, barwniki, tłuszcze trans, stabilizatory i emulgatory). Oto skład jednej z popularnych saszetkowanych kaw 3w1: cukier, syrop glukozowy, utwardzony t tłuszcz roślinny, kawa rozpuszczalna (10,2%), odtłuszczone mleko, regulatory kwasowości (E 331, E 339, E 340, E 450, E 451), białka mleka, maltodekstryna, emulgatory (E 471, E 472), substancja przeciwzbrylająca (E 554).”