Kolorowe rajstopy na jesień i zimę
Co myślicie o noszeniu jesienią i zimą grubszych rajstop, ale w kolorze? Powiedzmy bordo lub ciemna zieleń albo granat? Czy preferujecie raczej czarne/brązowe rajstopy na chłodniejszą porę?
6 Odpowiedzi
Szczerze mówiąc ja jestem strasznym zmarźluchem i jesienią zdecydowanie wolę spodnie niż rajstopy. Kolorowe rajstopy-okej, ale bardziej na wiosnę 🙂
Jesienią, zakładając spódniczkę/sukienkę czy nawet skórzane spodenki, grubsze, kryjące rajstopy są jak najbardziej ok. Nosze takie od zawsze i zwykle są to kolory jesieni, brązy,beże, rudości. Nie unikam rówież zgniłej zieleni czy niebieskiego, wszystko zależy od stylizacji.Nie zakładam natomiast kolorwych rajstop we wzory – optycznie pogrubiają nie tylko łydki, ale całe nogi, co całościowo wpływa na wygląd sylwetki.
Też nie lubię kolorowych rajstop we wzory, jeśli wzorki to wyłącznie na czarnych (typu kropki, serduszka czy coś), jak w kolorze – wyłącznie jednolite.
Oczywiście, że zarne będą pasowały do wszystkiego, ale ja lubię zimą przełamywać tę ponurą zimną atmosferę i wybieram często odważne mocne kolory, które odpowiednio dobieram do stroju oczywiście. Ciemna zieleń lub czerwień są strasznie smutne i ciężkie.
Gdybym ja miał wypowiedzieć się na ten temat (nie żebym nosił), to lubię jak kobiety mają albo czarne rajstopy, albo takie zbliżone do naturalnej opalenizny, ale nie bardzo wiem jak to się nazywa, jakiś brąz w każdym razie. 😀
Mój chłopak bardzo lubi jak noszą czerwone lub niebieskie rajstopy. Ale noszę też bardziej stonowane kolory, takie ostre kolory zakładam rzadko.
Kolorowe rajstopy jesienią i zimą są super. Od razu robi się weselej i cieplej jak są takie żywe kolory. Nie ma sensu w te pory roku ograniczać się tylko do ciemnych kolorów.
A sama wiosną takie nosisz? Jeśli tak, to jakie kolory?