Mazda 6 silnik 2.5 z USA – czy warto?
Szukam informacji na temat samochodów Mazda 6 z USA. Różne roczniki. Są fajne oferty w internecie. Ktoś z was ma mazdę 6 sprowadzoną ze Stanów? Czy były jakieś problemy z tym samochodem? Jak z dostępnością części? Pytam o model benzynowy. Czy nadaje się on do przeróbki na gaz?
5 Odpowiedzi
Prawie wszystkie auta z USA w Polsce są powypadkowe. Mniej lub bardziej. Więc zwracaj na to uwagę i wprost zapytaj sprzedającego, czy auto powypadkowe, a jak tak, to jaką historię ma za sobą.
Powypadkowe nie oznacza, że złe. Zależy, jakiego rodzaju wypadek był.
Auto takie ma niezłego kopa, ale z pali więcej benzyny. Benzyna w USA jest znacznie tańsza w stosunku do zarobków niż w Polsce. I tam są większe dystanse do pokonywania.
Jest to auto w pełni kompatybilne z polskimi drogami i przepisami. Ja jeżdżę taką od 3 lat. Przerobiłem na gaz, ale zapłaciłem za instalację 600 zł więcej, niż mój ojciec w Oplu – a ojciec przerabiał pół roku później.
Jest to bardzo szybkie auto, komfortowe, dużo funkcji, przestronne fotele i bagażnik, dużo regulacji. Naprawy i utrzymanie kosztują chyba tyle, co w innych autach. Jakoś mocno nie uderza mnie po kieszeniach.
Byleby właśnie nie naciąć się na auto, które zostało zaimportowane, tylko powierzchownie naprawione aby wyglądało i tyle. Jak kupujecie taki samochód, najlepiej pojedźcie z rzeczoznawcą.
Auta te są dodatkowo bardzo ładne, na początku to dech w piersi mi zatykało po przeskoczeniu na tą mazdę ze starego Citroena. Oczywiście w przenośni 🙂
Na te ceny paliwa to tylko wtedy, jeśli przerobisz na gaz. Inaczej zbankrutujesz. Ale kopa ma, naprawdę po autostradzie jeździ się ekstra. Jak trzeba wyprzedzić jakieś auto na zwykłej drodze, też można to zrobić szybko.
Jeśli się nie mylę, to mój brat cioteczny teraz jeździ tym autem. Ma taką ładną czerwoną mazdę z USA, długa jest i podobno szybka. Więc to pewnie będzie to. Bardzo się wszystkim podoba.