2

Mojej mamie około 6 lat temu zaczęły dokuczać bóle pleców. Na początku brała jakieś leki, robiła jakieś badania, ale nie było to dokuczliwe i nie podjęliśmy żadnych poważniejszych działać.

Około 2 lata temu sprawa stała się poważna, ból zaczął rozprzestrzeniać się po całym ciele, mama zaczęła mieć trudności z chodzeniem, codziennymi funkcjami.

Objeździliśmy już wszystkich lekarzy w Polsce. Jedni mówią, że bolerioza, inni że Parkinson, inni, że po prostu rehabilitacja po chorobie (była trochę na rehabilitacji i chwilę się czuła lepiej, ale ciężko ją namówić, aby ponownie poszła).

Przez jakiś czas jeździła na oczyszczanie osocza krwi, bierze ciągle jakieś leki. Od prawie 2 lat nie wychodzi z domu oprócz wizyt u lekarzy.

Mieliście do czynienia z czymś takim?

Anonim odpowiedział(a) na pytanie 13 października 2018
Dodaj komentarz do tej odpowiedzi