Puchnięcie po odstąpieniu od diety
Od dłuższego czasu, przy odstąpieniu od diety i pozwoleniu sobie na coś słodkiego momentalnie puchnę, nawet po jednym dniu. Po paru dniach wszystko wraca do normy, ale czy to normalne? Jaka może być tego przyczyna i czy już zawsze jestem skazana na brak słodkości i smakołyków?
6 Odpowiedzi
Może to odkładanie się wody? Chociaż po słodyczach byłoby to dziwne no ale napewno nie jest to tłuszcz więc może poczytaj więcej o odkładaniu się wody. Zobacz jak można zapobiegać i sprawdź metoda prób i błędów czy to to.
Przyszedł mi jeszcze pomysł ze wzdęciami ale wtedy tyczylo by się to tylko brzucha więc chyba teoria z wodą jest lepsza
To zdecydowanie woda, która zatrzymała się w Twoim organizmie. Przede wszystkim (tak wiem, że to trochę wbrew logice, ale działa 😉 ) pij dużo wody. Staraj się ograniczać tłuszcze i węglowodany i jeśli masz tendencje do takiego szybkiego „tycia” staraj się jednak trzymać zdrowych przyzwyczajeń.
Tak, to odkładanie się wody. Organizm w ten sposób reaguje na wszytskie większe zmiany. Przygotuj się na picie przynajmniej 2 litrów wody i możesz dodawać do niej soli kłodawskiej albo himalajskiej, żeby się lepiej przyswajała.
Nie powinno się robić gwałtownych zmian diety. Powinno się jeść wszystkiego po trochu zawsze.
To może być jakieś uczulenie, albo cukrzyca. Albo brak ruchu. Ja puchłam, a jak wróciłam do pracy i zaczęłam się ruszać (dużo chodzenia w pracy), przestałam puchnąć przy słodkim.