Rządowa kampania antyunijna na rachunkach za prąd od PGE
Wielu z was zapewne widziało na rachunkach za prąd, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości, pod przykrywką PGE, robi kampanię antyunijną. Jest niewinny wykresik, na którym pokazuje się, że większość kosztów to koszty ponoszone w związku z Polityką Klimatyczną Unii Europejskiej.
Jest to przedstawiane tak, jakby Unia Europejska była winna naszym wysokim rachunkom za prąd.
Unia Europejska nie jest winna. Jest winien rząd – najbardziej ten obecny. Dlaczego?
- Rząd ten bardzo utrudnia rozbudowę infrastruktury dla czystej energii. Wprowadzili przepisy, w związku z którymi na lądzie praktycznie nie można stawiać wiatraków (a mogą one produkować ogromną ilość energii, ponieważ na wysokości tych wiatraków wiatr jest zawsze).
- Rząd wprowadza przepisy, w wyniku których fotowoltaika (czysta energia) mniej się ludziom opłaca.
- Nie inwestuje się w dostosowanie sieci energetycznej do tego, aby lepiej obsługiwała instalacje fotowoltaiczne u ludzi
- Nie zmniejsza się nakładów na węgiel, wydaje się olbrzymie pieniądze na węgiel
- Łamanie zasad demokracji (obecny rząd przygarnął sobie sądownictwo, jest ono podległe Zbigniewowi Ziobrze. W normalnym państwie demokratycznym sądy muszą być niezależne, inaczej politycy mogą każdego wsadzić do więzienia, gdyż sędziowie i prokuratorzy są im podlegli). W wyniku tego łamania zasad demokracji nie dostajemy pieniędzy z UE.
Poza nieudolną polityką rządową mamy też kolejny problem – Polityka Klimatyczna Unii jest potrzebna – nie tylko w Unii, ale i na całym świecie.
Trzeba nie tylko ograniczyć spalanie węgla i paliw, ale też przestać wycinać lasy. To jest kolejny problem – rząd PiS wprowadził przepisy, w wyniku których w Polsce wycięto znacznie więcej drzew, niż z reguły się wycinało. Mamy przez to znacznie gorszą jakość powietrza. Nie wiem czy zauważyliście, ale odkąd oni rządzą, jest tak potężna i masowa wycinka w lasach, że w głowie się nie mieści. Nigdy nie było w historii Polski tak kiepskiego powietrza w kraju, jak przez ostatnie 3-4 lata. To głównie zasługa tego rządu.
Problemem jest też nadmierne spożycie mięsa przez populację ludzką, głównie w Europie i Stanach Zjednoczonych. Na świecie hoduje się 100 mld bydła i drobiu, aby wykarmić 7 mld ludzi. To jest jeszcze poważniejszy problem, niż spaliny.
No i wycinanie lasów to też problem np. w Brazylii, tam też ma to katastroficzny wpływ na klimat – znacznie większy, niż wycinanie w Polsce. Nie tylko u nas mamy niekompetentnych ludzi u władzy.
Tak więc gdy otwieracie rachunek i widzicie kwotę rachunku, nie oburzajcie się na UE. Oburzcie się na rząd PiS. Unia nikomu nie robi na złość i nie bez powodu wprowadza taką politykę. Decydenci Unii po prostu chcą, abyśmy dłużej pomieszkali na naszej planecie.
Nazwa partii to powinno być KiM – kłamstwa i manipulacja. I w dodatku pasuje do nazwiska dyktatora Korei Północnej. Też już byśmy mieli tutaj drugiego Putina, gdyby Unia nie hamowała zapędów autorytarnych rządu.
Trwa wojna, szykują się bardzo ciężkie czasy, potrzebuje wsparcia UE w każdym aspekcie – a oni cały czas prowadzą politykę antyunijną, gdyż J.K. musi być najlepszy i nie może być nikogo lepszego od niego. I pomyśleć, że to wszystko dlatego, iż przedstawicielom władzy brakuje wiedzy i edukacji i zależy im tylko na zapychaniu własnych kieszeni i utrzymaniu się przy władzy.
3 Odpowiedzi
Widziałem to, o czym piszesz i mnie też to osobiście bardzo denerwuje. Był taki czas, że z południa polski eksportowano energię do Czech, bo za dużo prądu wytwarzała energia wiatrowa.
Ale problemem jest to, że rządz boi się trudnych zmian. Najodważniejszym rządem w historii Polski będzie ten, który wreszcie skończy z nieefektywnym węglem i zainwestuje więcej w energię odnawialną.
Jest to możliwe i jest wykonalne. Ludzie, którzy stracą pracę w kopalni, mogliby dostać pieniądze na przekwafilkowanie się i znalezienie innej pracy. Byłoby to kilkakrotnie tańsze, niż utrzymywanie tych kopalni. Sami prezesi spółek biorą tyle, że wystarczyłoby na przekwalifikowanie wszystkich górników, dodatkowo wspomóc tych starszych, którym trudniej będzie przekwalifikować się.
Problem jest taki, że na wiatrakach nie da się robić takich przekrętów, pousadzać prezesów itd., gdyż to nie są polskie technologie. Dlatego to idzie tak opornie.
Cały czas przysyłają te kłamstwa na temat tego, że Unia jest winna. Ludzie, nie Unia jest winna skokom cen energii, lecz ich nieumiejętność prowadzenia polityki energetycznej.
Oprócz tego, że zakazali wiatraków praktycznie w 2016 roku (bez powodu, po prostu chyba nie mieli jak na tym zarobić), to oferują coraz gorsze warunki dla posiadaczy instalacji fotowoltaicznych (a warunki powinny być coraz lepsze).
Rozdaje się po 3000 zł ludziom na węgiel teraz, zamiast wcześniej dać kasę na pompy ciepła (nie byłby teraz węgiel potrzebny).
To jest tak, jakby banda przedszkolaków dorwała się do władzy i robiła to, co babcia żyjąca 60 lat temu im powiedziała.
PiS to marionetki Rosji, robią dokładnie to, co chce Putin. W interesie Putina jest, aby Unia Europejska była słaba i skonfliktowana, bo jako jeden podmiot stanowi poważną konkurencję dla Rosji. Dlatego trolle rosyjskie tworzą na FB fanpage typu „eurokołchoz”, a Maćki i Janusze to łykają, nie mając o niczym pojęcia.