Skąd ludzie mają pieniądze?
Osoby, które zarabiają mniej niż średnia krajowa, które nie są z wyższych sfer, ale jednak mogą sobie pozwolić na lepszy samochód czy wyjazdy zagraniczne? Czy w grę wchodzi tylko praca zagranicą jakiegoś członka rodziny?
7 Odpowiedzi
Co to w ogóle za pytanie 😀 😀 😀
Jak ktoś skończy porządne i sensowne studia (polibuda), albo nauczy się porządnego fachu (np. programowanie, mechanika samochodowa) to ma kasę, skąd pomysł o jakichś „sferach” 😀 To nie jest XVIII-wieczna Francja czy Wielka Brytania, tylko XXI wiek, gdzie każdy ma równe szanse.
Ale nie okłamujmy się, że jak ktoś ma swoje mieszkanie na starcie życia. Bo np. dostał od rodziców czy miał po dziadkach to ma lepszy start i wtedy zamiast kupować domu czy mieszkania kupuje ten lepszy samochód.
A poza tym trzeba mieć głowę na karku.
Teraz większość tego bogactwa, którego tak zazdrościmy sąsiadom to niestety jeszcze nie spłacone i wieeeeloletnie kredyty, które wiszą nad „właścicielami” samochodów, mieszkań itp. Nie ma cudów, chyba, że ktoś oficjalnie zarabia średnią krajową, a poza tym ma coś za pazuchą. 😀
Ludzie wykopują pieniądze spod ziemi. Tylko musisz wiedzieć, gdzie kopać, aby wykopać aktualnego, bo można wykopać jakieś stare.
Ludzie nie mają pieniędzy dlatego, że pracują i odkładają, stąd się nie biorą pieniądze.
Oczywiście całą moja wypowiedź to sarkazm.
Jak ktoś zarabia to i ma pieniądze. A jeśli ktoś z rodziny wyjeżdża za granicę to też zarobi niemałe pieniądze. Trzeba pracować i już.
Najprawdopodobniej ludzie mają pieniądze z kotłowni. Ewentualnie mogli coś znaleźć na strychu, bądź za stodołą. Poszukaj za stodołą.
W wielu przypadkach może być tak, że mają bogatych rodziców, którzy kupują im mieszkania, domy i samochody. Tacy mają łatwiejszy start w dorosłe życie. Nie muszą niczego wynajmować, nie muszą brać kredytu hipotecznego na 30 lat, a zarobione pieniądze mogą przeznaczyć na wyjazdy zagraniczne i drogie gadżety.
W małych miastach niekoniecznie 🙂 Jeśli nie ma się na start odłożonej gotówki to ciężko się wybić 🙂