Smartfon Motorola Moto G60 6/128GB – opinie
Motorola ma taki ekran, jak starsze tablety 🙂 Prawie 7 cali. Czy ktoś z was ma ten telefon? Mam na myśli ten model – Motorola Moto G60 6/128GB 6.8″ 120Hz. Odświeżanie 120 Hz jest super, gry będą płynnie chodzić. Filmów chyba nie robi się pod takie potrzeby.
Aparat z tyłu szalenie mocny. I cena tylko 1200 zł.
8 Odpowiedzi
Wyświetlacz ma odświeżanie 120 Hz – dzięki temu bardzo płynnie chodzą gry. Widać gołym okiem różnicę. Telefon jest bardzo duży, ale jest poręczny dzięki proporcjom, jakie ma.
Telefon mi trzyma 3 dni dzięki bardzo dużej baterii – 6000 mAh. Kierowałem się właśnie tym, aby mieć dużą baterię.
Aparat robi fotki bardzo wyraźne i sam świetnie dobiera oświetlenie. Wyglądają przepięknie na telewizorze 4K.
1200 zł to jest śmieszna cena za tak dobry smartfon. Trochę bałem się, że może jest jakiś haczyk. Ale nie ma. Chodzi szybko. O wiele bardziej mi się podoba, niż Samsungi ze swoją nakładką. Chodzi szybciej.
Aparat jest szybki i robi fantastyczne zdjęcia. Filmy też są płynne i 4K. Fotki wyglądają tak, jak by były robione lustrzanką cyfrową.
NFC jest i działa, Bluetooth też testowałem na głośniku i słuchawkach.
Jakość dźwięku zrobili bardzo dobrą jak na telefon w tym budżecie.
Bez problemu łączy się z YouTube na telewizorze, trzeba być tylko w tej samej sieci.
Nie jest to taki ekran, jak w Samsungu za 4000 zł, ale i tak wszystko wygląda na nim bardzo ładnie i bardzo przyjemnie korzysta się z telefonu.
Przepiękna wizualnie obudowa. Aparat odpala się szybko o zdjęcia są wyraźne. Dobrze dopasowuje się do scenerii. Bateria mi trzyma 4 dni, czasem nawet 5 dni – jest ogromna (6000 mAh). Smartfony mają zazwyczaj 5000 mAh.
Ekran bardzo duży i dobrze zrobili proporcje, wygodnie leży w dłoni telefon.
Szczerze powiem, że nie planowałem kupowania motoroli, bardziej byłem nastawiony na Samsunga. Ale kolega z pracy dał mi się pobawić, zrobiło na mnie wrażenie i też kupiłem.
Naprawdę niewielkie pieniądze, jeśli chodzi o to, co dostajemy w zamian.
Sam aparat i kamera robią takie fotki i filmy, że już nie będę wozić aparatu na urlop.