Żabka franczyza – czy to się opłaca? Wasze opinie
Czy opłaca się otwierać własną Żabkę? Czy warunki są korzystne? Same złe opinie czytam na ten temat, ale nie wiem czy to czarny pijar czy prawda.
36 Odpowiedzi
Mój narzeczony będzie teraz starał się otworzyć franczyzę żabki. Ma jeden sklep spożywczy i idzie całkiem nieźle, ale jest żabka w okolicy i mają znacznie większy ruch. I jest jeszcze miejsce na kolejną żabkę. Ludzie dużo przychodzą do żabki na to jedzenie.
Czytałem w necie różne opinie na temat żabka franczyza i powiem wam, że wiele z nich to opinie sztuczne. Albo właścicieli poszczególnych sklepów, którym się powodzi i chcą to oczernić, albo z drugiej strony właścicieli sieci, którzy przechwalają.
Mój brat cioteczny, z którym mam dobry kontakt, otworzył żabkę w Krakowie ostatnio.
Mówi, że na początku było bardzo ciężko, mały ruch, ale po około miesiącu ludzie zaczęli się dowiadywać o nowej żabce i teraz po pół roku idzie mu całkiem nieźle. Nie zamierza rezygnować, ale liczy na to, że będzie jeszcze lepiej.
Gdy prowadzi się franczyzę żabki, na czysto wychodzi Ci około 4 tys. zł na miesiąc. Nie jest to mało, ale nie jest też mega dużo. Są od tego wyjątki, niektóry zarobią 6, niektórzy 3, zależy jak się urządzisz.
Mój szwagier prowadzi żabkę i ta franczyza się nawet opłaca. Jeśli siostra mówi prawdę, to na czysto co miesiąc mają około 5 tys. złotych. Niezła kasa, ona jako pielęgniarka zarabia około 2 tys, więc śmieszne pieniądze.
Z tego co wiem, z głodu się nie umrze, jak się otworzy sklep w ramach franczyzy żabki, ale ciężko będzie wam znaleźć dobrą lokację bo już wszystkie dobre są pozajmowane. Chyba że gdzieś na wschodzie Polski jeszcze luka się znajdzie, albo w jakichś mniejszych miejscowościach.
Jeśli chodzi o temat franczyzy żabki w 2018 roku, to przedstawia się dość korzystnie. Zauważycie to w szczególności, jeśli macie sklep spożywczy bez żadnej szczególnej marki.
Żabka franczyza nie opłaca się – ogromny stres, ciągle brak rąk do pracy i ciągle jakieś problemy. W ogóle franczyza jakakolwiek to jest bardzo kiepski pomysł na biznes i próba pójścia na łatwiznę, a można się tylko zrujnować.
Pakowanie się w branżę sklepów spożywczych to moim zdaniem najgorsze, co człowiek może zrobić. Bardzo wam odradzam, moi rodzice przez lata walczyli o przetrwanie mając sklepy spożywcze i tylko się wyniszczyli. Ciężko z tego wyżyć.
Na tyle żabek, co już otwarta w Polsce, nie wiem czy znajdziecie jakieś dobre miejsce na żabkę. Ale jeśli tak, to oczywiście franczyza żabki się opłaca.
Wątpię aby opłacało się pchać w jakąkolwiek franczyzę. Kluczem jest to, aby właściciel franczyzy zarobił. Reszta – niech się dzieje co chce.
Podobno żabka daje jakąś kasę za to, że prowadzi się sklep pod marką żabka. Ale zapewne jest w tym jakiś haczyk, pewnie trzeba jakieś określone obroty generować.
Gdy chodzę do żabki, to czasem udziela mi się depresyjny nastrój pracowników. Jeszcze nie widziałem szczęśliwego pracownika w żabce. W biedronce czasem pracownica czy pracownik się uśmiechnie. W żabce widzę tylko rozpacz.
Mój brat cioteczny prowadzi żabkę na zasadzie franczyzy od 6 lat. Co się spotkamy, to narzeka, ale jak ją prowadził, tak ją prowadzi. No i z reguły jest tak, że jak jakaś żabka gdzieś powstaje, to już tam zostaje. Więc coś w tym musi być.
To banda oszustow zrezygnowałem z pracy, przeszłem szkolenie na ktore jezdziłem prawie 3 tygodnie ponad 50km, zarejestrowałem działalność. Stwierdzili że nie zdałem egzaminu bo nie zaliczyłem lerningu.
Czyli jak nie zdasz w szkole egzaminu, to szkoła to też banda oszustów? Trzeba było się nauczyć 🙂
Jak nie zdasz egzaminu na prawo jazdy, to ośrodek egzaminowania to też banda oszustów? Takim myśleniem daleko w życiu zajedziesz.
Niestety w naszej katopolskiej kulturze ludzie nie są nauczeni patrzeć krytycznie na siebie i szukać błędów u siebie. Dlatego żyjemy w takim kraju, w jakim żyjemy.
Kluczowe jest, aby znaleźć dobrą lokacje z sensownym czynszem i dobrze wszystkim zarządzać i będzie się opłacać. Żabka ma bardzo dobry marketing i ludzie lubią tam chodzić.
Moja kuzynka ma dwie Żabki w średniej wielkości mieście i nie narzeka. Duże znaczenie na pewno ma lokalizacja. Chwali współpracę z Żabką. Kto wie, może otworzy kolejny punkt.
Może żabka ma większy ruch tylko dlatego, że mają lepszą lokalizację. Albo czegoś w waszym sklepie brakuje, starajcie się mieć bogaty asortyment. Ja jak chodzę do sklepu to jakoś specjalnie nie patrzę na markę – czy to żabka, czy odido, czy lewiatan czy inne zwierzę.