Jak sprawdzić, czy jestem adoptowany?
Czy jest jakiś sposób, aby bez wiedzy moich rodziców dowiedzieć się, czy jestem adoptowany? Mam bardzo poważne podejrzenia, że tak właśnie jest. Nie mam do nich żadnych pretensji i najchętniej bym w ogóle z nimi nie rozmawiał o tym, ale chciałbym wiedzieć, czy jestem adoptowany, czy nie. A jeśli tak, to chciałbym poznać moją matkę biologiczną.
17 Odpowiedzi
Jeśli macie w domu jakieś dokumenty, poszukaj czy nie ma tam twojego aktu urodzenia itd. Czy macie jakieś albumy ze zdjęciami? Jeśli tak, to od jakiego wieku się tam pojawiasz?
Byłeś chrzczony? Może też mógłbyś potajemnie skontaktować się z księdzem, poprosić o zachowanie tajemnicy, o ile masz spoko księdza u siebie.
Może najpierw porównaj grupy krwi, wiadomo, że z tego nie zawsze jest szansa, żeby się dowiedzieć, ale od czegoś trzeba zacząć.
Jeśli masz podejrzenia, że jesteś adoptowany, popytaj ludzi z rodziny, może ktoś Ci powie prawdę, możesz np. obiecać tej osobie, że nie powiesz że nie dowiedziałeś się od niej o tym.
Akt urodzenia powinien powiedzieć Ci wszystko. Ale jeśli masz poważne podejrzenia, że jesteś adoptowany, może szczera rozmowa z rodzicami pomoże.
Możesz też spróbować bardzo brudnego triku, mój znajomy tak się dowiedział, że jest adoptowany. Napisać do twoich rodziców maila (jeśli korzystają z poczty). Podać się za jakąś instytucję i napisać, że to w sprawie adopcji syna sprzed X lat. I coś tam wymyślić, że jakiś dokument jest potrzebny, albo że matka biologiczna chciała się skontaktować. I zobaczyć, co odpiszą rodzice.
Nie wiem dokładnie, jaką historyjkę on tam wymyślił, ale właśnie odkrył, że jest adoptowany. Ale to jest bardzo wyluzowany człowiek, nie miał pretensji do rodziców. Takich rodziców jak on to naprawdę pozazdrościć. Tzn. moi też nie są tragiczni, ale z punktu widzenia dorosłego człowieka niezbyt mieli pojęcie o wychowywaniu dzieci.
Ja jestem adoptowany. Ale nie musiałem sprawdzać, czy jestem adoptowany. Rodzicie mi powiedzieli, jak miałem około 12 lat. Trochę byłem na nich obrażony, ale rozmawiałem wtedy z wieloma innymi dorosłymi osobami na ten temat i pomogli mi dojrzeć do tego, że powinienem być rodzicom wdzięczny, a nie obrażać się na nich.
Gdybyś chciał sprawdzić, drąż drzewo genealogiczne rodziców. Jeśli masz podejrzenia, to na pewno dlatego, że nie m.in. nie jesteś podobny do żadnego z rodziców. Ja tak miałem.
Dlatego warto sprawdzić, czy nie jesteś bardzo podobny do któregoś z dziadków czy babć.
Mój kolega popadł w paranoję, że może być adoptowany, gdy dowiedział się, że ja jestem adoptowany. U niego też zgadzało się, że mało podobny jest do rodziców, ale okazało się, że bardzo podobny jest do jednej ze swoich babć. I sprawa się rozwiązała 🙂
Wystarczy porównać swoje rysy twarzy, kolor oczu, kolor włosów do twoich rodziców. Zawsze od razu widać, czy dziecko jest adoptowane, czy nie. Będziesz mieć nos po kimś z rodziców (bardzo rzadko dziadków), włosy po kimś z rodziców, kości policzkowe po kimś z rodziców, szczękę po kimś z rodziców. Przyjrzyj się sobie, przyjrzyj rodzicom.
Czasami też sąsiedzi mogą coś wiedzieć, ale dziwne to będzie, jak pójdziesz do sąsiadów i zapytasz, czy jesteś adoptowany.
Poszukaj aktu urodzenia. Jeśli nigdzie nie ma twojego aktu urodzenia, a twoi rodzice ciągle mają wymówki, żeby Ci go pokazać, to może oznaczać, że jesteś adoptowany.
Ale nie miej do swoich rodziców pretensji – wręcz przeciwnie, bądź im wdzięczny. Gdyby Cię nie adoptowali, mógłbyś wylądować w jakimś domu dziecka, a uwierz mi że nie chciałbyś.
Nie rozumiem ludzi, którzy obrażają się na rodziców, bo są adoptowani. Taki koncept chyba stworzono tylko na potrzeby kinematografii.
Pamiętaj że nieważne, czy jesteś adoptowany czy nie, twoimi prawdziwymi rodzicami są ludzie, którzy Cię wychowali – nie ludzie, którzy oddali Cię do adopcji. Pamiętaj, aby brać pod uwagę uczucia swoich rodziców adopcyjnych – może ich boleć, jak będziesz zbyt mocno angażować się w kontakty z rodziną biologiczną.
Jeśli masz babcię albo dziadka, pomęcz ich takim pytaniem. Babcie bywają miękkie i jeśli jesteś adoptowany, babcia może unikać jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jeśli nie powie „nie”, tylko „zwariowałeś”, „co to w ogóle za pytanie”, to może rzeczywiście jesteś adoptowany. Ale to nic złego – lepiej być adoptowanym przez kochających rodziców, niż wylądować w domu dziecka.
Jeśli okaże się, że jesteś adoptowany, to bądź wdzięczny swoim rodzicom, a nie dąsaj się.
Porozmawiaj szczerze z twoimi rodzicami. Jeśli są w miarę inteligentni i wiedzą, co dla Ciebie dobre, to jeśli szczerze i na spokojnie ich zapytasz, powiedzą Ci prawdę. Musisz ich tylko zapewnić, że oni są dla Ciebie prawdziwymi rodzicami. Bo tak jest. To, że jakaś kobieta Cię urodziła, nie oznacza, że jest twoją matką. Matką jest ta osoba, która Cię kocha i poświęca swoje życie, by Cię wychować. Tak samo ojcem.
Nie wiem, w jakim jesteś wieku, ale często można się połapać po samym wyglądzie. Dziecko zawsze dziedziczy po kimś wygląd – mamie, tacie, babci, dziadków. Jeśli ani trochę nie jesteś podobny do nikogo, to masz dwie opcje:
- Jesteś adoptowany
- Twoja mama lubiła przygody
Ale jeśli jesteś adoptowany, nie bądź zły na swoich rodziców. Wręcz przeciwnie, trzeba być im bardzo wdzięcznym. Dorastanie w jakichś ośrodkach wychowawczych itd. to najgorsze, co może być. Niejedno dziecko, które nie zostało adoptowane, pozazdrościłoby Ci, jeśli jesteś adoptowany. Pamiętaj, że twoimi prawdziwymi rodzicami są Ci, którzy Cię wychowali.
U mnie jest taj ze moje trzy siostry i dwóch braci mają znamiona takie jak rodzice pieprzyki i takie tam ja niemam nuc myślałem ze jestem adoptowany nawet pierwsze zdjecie moje jest jak miałem 3 lata wszyscy maja jak był chrzest myślał ze jestem adoptowany porzmawiałem z rodzicami okazało sie ze niejestem adoptowany nawet ksiązeczke mam wypisaną ołówkiem moze brakło długopisów 😉 pozdrawiam
Moja księgowa ostatnio adoptowała dziecko, znamy się dość dobrze i opowiadała mi o całej procedurze. Ona planuje nie mówić dziecku wcale, że jest adoptowane. Ewentualnie powiedzieć, jak będzie dorosłe. Ja chyba też bym tak zrobił. Adoptowanie to nie jest rodzina zastępcza – to rodzina na zawsze. Więc nie ma znaczenia, czy biologicznie, czy nie.
Koleżanka mojej księgowej miała podobną historię, adoptowała około 5 lat temu dziecko razem z mężem.
Ogólnie bardzo łatwo jest rozeznać się, czy jest się adoptowanym, czy nie. Jeśli jesteś biologicznym dzieckiem, znajdziesz dokumentację. Jak nie jesteś, nie znajdziesz dokumentacji. Ja jestem adoptowany, ale wyszedłem z założenia, że skoro moi pierwotni rodzice nie chcieli mnie wychowywać, to nie będę im zawracać głowy i moimi jedynymi prawdziwymi rodzicami są rodzice, którzy mnie wychowali.
Też mam wrażenie, że zostałam adoptowana, ale teraz nie wiem co robić. Jak patrzę na zdjęcia mojej mamy po porodzie to mam wrażenie, że ona nigdy nie urodziła.
Jak mogę być tego pewna pomóżcie mi w jakikolwiek sposób upewnić się, że to są moi biologiczni rodzice? Dziękuję.
Aby sprawdzić, czy jesteś adoptowany, możesz podjąć następujące kroki:
Porozmawiaj z rodzicami
Pierwszym krokiem może być rozmowa z osobami, które uważasz za swoich rodziców. Mogą oni dostarczyć Ci informacji na temat Twojego pochodzenia.
Sprawdź dokumenty
Przejrzyj swoje dokumenty, takie jak akt urodzenia, albo świadectwo chrztu. W przypadku adopcji, może istnieć różnica między datą urodzenia a datą wydania dokumentu.
Skontaktuj się z urzędem stanu cywilnego
Jeśli nadal masz wątpliwości, możesz skontaktować się z lokalnym urzędem stanu cywilnego, który może mieć dostęp do Twoich dokumentów adopcyjnych. W Polsce, informacje o adopcji są przechowywane przez urzędy stanu cywilnego.
Zasięgnij pomocy specjalistów
Jeśli nadal potrzebujesz pomocy lub informacji, możesz zwrócić się do specjalistów, takich jak prawnicy zajmujący się prawem rodzinnym, którzy mogą pomóc Ci w dalszym procesie. Albo zatrudnić detektywa.
Pamiętaj, że w Polsce i wielu innych krajach informacje dotyczące adopcji są chronione, a dostęp do nich mają tylko osoby uprawnione. W związku z tym, może być konieczne uzyskanie odpowiednich uprawnień do dostępu do tych informacji.
Niezła historia 🙂 Nawet gdybyś był adoptowany, rodzice, którzy Cię wychowali, to są prawdziwi rodzice.