Czy latem szybciej się chudnie?
Czy latem szybciej się chudnie? Czy odchudzanie się jest łatwiejsze latem? Czy latem szybciej tracimy na wadze?
4 Odpowiedzi
Latem nasz metabolizm przyspiesza, co zdecydowanie pomaga w pozbyciu się zbędnej tkanki tłuszczowej.
Gdy jest ciepło, nie chce nam się jeść. Zdecydowanie marzymy raczej o tym, żeby się napić. Zadbajmy więc o to, żeby pić wodę a nie napoje słodzone. Takie kombo zapewni nam sukces w walce ze zbędnymi kilogramami. 🙂
To zależy, co masz na myśli. Jeśli tak po prostu życie latem, to tak jak napisano wyżej – można schudnąć, gdyż nie potrzeba tyle jeść. Zamiast schabowego na obiad lepiej zjeść coś lekkiego, np. makaron z truskawkami albo chłodnik.
Jeśli chodzi o ćwiczenia, to latem szybciej się nie chudnie.
Latem szybciej się pocisz i szybciej się męczysz, ale to tylko woda i elektrolity wychodzą wraz z potem z organizmu. Szybciej się odwadniamy, organizm szybciej traci wydolność i przegrzewa się – ale nie prowadzi to do większego spalania tkanki tłuszczowej.
Szybciej się chudnie, gdy się ćwiczy w niskich temperaturach, gdyż organizm zużywa energię, aby się ogrzać.
Tak właśnie z reguły jest. Latem raczej większość z nas w naturalny sposób gubi zbędne kilogramy. Na pewno latem jest więcej okazji do poruszania się i mamy mniejszy apetyt. To pewnie działanie wyższych temperatur. To jeden z nielicznych plusów lata, które dostrzegam.
Większe pocenie się nie powoduje chudnięcia.
Ale latem po prostu mniej jemy, mamy mniejszy apetyt. Dodatkowo latem sporo pożywienia to owoce i warzywa.
Latem też przeważnie więcej się ruszamy.
Za tycie odpowiedzialny jest 1 czynnik – przyjmowanie więcej kalorii, niż się spala (obżarstwo).
A przyjmuje się więcej, niż spala, ponieważ:
- Ludzie jedzą za dużo mięsa i deserów
- Ludzie się nie ruszają, za dużo czasu spędzają na siedząco
Choroby to bardzo niewielki ułamek przyczyn nadwagi. Niemal każda osoba z nadwagą próbuje zasłaniać się chorobami (a może 1 na 10 jest otyła przez chorobę). Znam osobę z Hashimoto, która ma Sylwetkę lepszą ode mnie, bo dba o siebie.